Od tego roku rozliczenie podatkowe może bowiem za nas wypełnić urząd skarbowy. Wystarczy do 18 kwietnia złożyć wniosek o sporządzenie zeznania, tzw. PIT-WZ, wyjaśnia Paweł Jurek z Ministerstwa Finansów.
Paweł Jurek W tym roku możemy poprosić urząd skarbowy, aby ten nas całkowicie rozliczył.
- Możemy poprosić urząd skarbowy, aby ten nas całkowicie rozliczył. Następnie urząd przygotuje nam taką formę rozliczenia, która wynika z tych informacji, które urząd posiada. My mamy tu też możliwość ewentualnej weryfikacji tego rozliczenia. Co ważne, jeśli tego nie zrobimy, bo stwierdzimy, że wszystko jest OK, wtedy już żadne formalności po naszej stronie nie pozostają. Wraz z upływem terminu składania zeznania, w tym roku jest to 2 maja, urząd skarbowy takie rozliczenie po prostu przyjmie – tłumaczy ekspert z resortu finansów.
Wniosek o rozliczenie przez urząd skarbowy należy złożyć przez Internet. Można to zrobić w systemie e-Deklaracje, poprzez portal podatkowy, czy za pośrednictwem systemu elektronicznego własnego banku.
PIT-WZ należałoby jednak jeszcze udoskonalić, zauważa w radiowej Jedynce mec. Piotr Bimkiewicz z kancelarii BW Adwokaci.
Piotr Bimkiewicz PIT-WZ należałoby jeszcze udoskonalić.
- Przede wszystkim złożenie wniosku PIT-WZ wymaga od podatników podania szczegółowych informacji: danych podatnika, zaznaczenia właściwego urzędu skarbowego, wskazania sposobu opodatkowania, czy jest to opodatkowanie wspólne z małżonkiem, indywidualne, czy jest to rodzic samotnie wychowujący dziecko, wskazania kosztów uzyskania przychodów, odliczeń z tytułu ulg, czy to rehabilitacyjnych, czy ulgi na dzieci, składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Nie jest to więc też aż taka prosta forma – zauważa gość radiowej Jedynki.
Piotr Bimkiewicz
Przybywa PIT-ów wysyłanych przez Internet
Jak dodaje jednak Piotr Bimkiewicz, sama możliwość złożenia zeznania przez Internet to na pewno spore ułatwienie dla podatników, co tłumaczy rosnącą popularność takiego sposobu składania deklaracji.
- Każdego roku w okolicach kwietnia można zaobserwować wzmożone działanie podatników. Najpopularniejszą formą rozliczenia staje się właśnie forma elektroniczna e-Deklaracji. Ta platforma internetowa pozwala na uniknięcie wielu błędów. To jest największa zaleta. Po drugie nie musimy wychodzić z domu. Po trzecie rozlicza nas poniekąd program, do którego wpisujemy określone dane, co także pozwala uniknąć szeregu błędów, w tym rachunkowych – podkreśla ekspert.
W tym roku można spodziewać się kolejnego rekordu rozliczeń przez Internet, dodaje Paweł Jurek.
- Elektroniczne rozliczanie się z każdym rokiem cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W tym roku chociaż do końca terminu rozliczania mamy niecały miesiąc, to już ponad 6 mln tych elektronicznych deklaracji zostało złożonych. W ubiegłym roku ponad 8 mln takich deklaracji zostało złożonych – podaje liczby ekspert. – To rozliczanie się w sposób elektroniczny jest zdecydowanie prostsze, a te nowe ułatwienia, które proponujemy, sprawiają, że to rozliczanie się z podatku zajmuje bardzo niewiele czasu – zauważa.
„Szybki PIT”
Przy rozliczeniu rocznej deklaracji PIT przez Internet możemy też liczyć na dodatkową pomoc ekspertów. „Szybki PIT” to kampania informacyjna Ministerstwa Finansów, która wspiera podatników przy rozliczeniu rocznego zeznania podatkowego. Akcja ta ma usprawnić i ułatwić wypełnienie deklaracji podatkowych.
- „Szybki PIT” to akcja, która zachęca wszystkich do skorzystania z e-Deklaracji. Ona pokazuje, że taki sposób rozliczania się jest zdecydowanie łatwiejszy i szybszy, że zrobienie tego przez Internet zabiera po prostu mniej czasu – podkreśla Paweł Jurek. – Przed nami jeszcze trzy dni z dyżurami telefonicznymi. Te dyżury będą dotyczyły zarówno poszczególnych urzędów skarbowych, ale także pracowników Ministerstwa Finansów. 20, 27 i 30 kwietnia eksperci będą odpowiadali na różne pytania podatników. 27 i 28 kwietnia to zaś takie dwa dni, kiedy urzędy skarbowe będą czynne dłużej – dodaje.
PFR, czyli wstępnie wypełnione zeznanie
Już od dwóch lat możemy też korzystać ze wstępnie wypełnionych deklaracji, zauważa Paweł Jurek.
- Od dwóch lat mamy usługę, która w skrócie nazywa się PFR. To jest usługa wstępnie wypełnionego zeznania podatkowego. Z tej usługi mogą korzystać osoby, które otrzymały od płatników informacje o przekazanych składkach, czyli mówiąc inaczej, osoby, które są zatrudnione na umowę o pracę, ewentualnie umowy o dzieło, wykonują obowiązki zgodnie z umową zlecenia, czy też prawami autorskimi – tłumaczy ekspert z Ministerstwa Finansów.
Ulga na dzieci wciąż najpopularniejsza
Nasze zeznanie, niezależnie od tego, czy składamy je w sposób tradycyjny, czy korzystamy z Internetu, możemy uzupełnić o ulgi podatkowe.
- Najbardziej popularną ulgą jest tzw. rodzinna, czyli ulga na dzieci, z której korzysta bardzo wiele osób – zauważa Paweł Jurek.
Popularność ulgi prorodzinnej potwierdza gość Polskiego Radia 24 Andrzej Marczak, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
- Jest to ulga prorodzinna z tytułu wychowywania dzieci. Ona przysługuje rodzicom, czyli to jest jedna kwota dla obojga rodziców, która w sytuacji odrębnych rozliczeń może być odpowiednio podzielona, stosownie do wniosku rodziców. I przysługuje na każde dziecko pod pewnymi warunkami. To jest kwota 1112 zł odliczana od podatku, czyli po obliczeniu podatku, zmniejszamy go, nie jest to odliczenie od dochodu, jest to już taka ostateczna korzyść podatkowa. Pamiętajmy, że przysługuje na jedno dziecko, ale pod warunkiem, że nie jesteśmy majętni, czyli łączne zarobki rodziców nie mogą przekraczać 112 tys. zł rocznie, mówimy tutaj o dochodach. Jeżeli mamy dwójkę dzieci, to bez względu na wysokość dochodów rodziców, ta ulga przysługuje na każde dziecko. I ona wzrasta wraz z liczbą dzieci. Na trzecie dziecko rośnie do ponad 2 tys. zł rocznie, na czwarte dziecko to już prawie 2,7 tys. zł, i na kolejne również, czyli im więcej dzieci, tym większa ulga prorodzinna – wyjaśnia rozmówca Polskiego Radia 24.
Jak dodaje Piotr Bimkiewicz, rodzice, którzy są beneficjentami programu "Rodzina 500+", rozliczając PIT w tym roku, powinni wiedzieć, że to świadczenie nie wlicza się do dochodu.
- Podatnicy nie muszą wykazywać tych kwot w zeznaniach rocznych - podkreśla rozmówca radiowej Jedynki.
Coraz mniej osób korzysta z ulgi internetowej
Jeszcze kilka lat temu najbardziej popularna była ulga internetowa. Teraz to się zmieniło i już nieliczni mogą skorzystać z tego odliczenia.
- Obarczono ją dodatkowymi kryteriami. By z niej skorzystać, trzeba wykorzystać ją przez dwa następujące po sobie bezpośrednio lata podatkowe. Osoby, które w poprzednich latach z tej ulgi skorzystały, już teraz w tej formule z tego odliczenia skorzystać nie mogą. A ulga ta wynosi do 760 zł, które odliczamy od dochodu, czyli efekt podatkowy takiej oszczędności jest ponad 130 zł, jak płacimy 18-proc. podatek, albo zostaje nam w kieszeni ponad 240 zł, jak płacimy 32-proc. podatek – podaje liczby Andrzej Marczak.
Oszczędzanie na emeryturę też popłaca
Z innej ulgi podatkowej mogą skorzystać osoby oszczędzające na emeryturę w ramach Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego.
- To jest zachęta do odkładania na naszą przyszłą emeryturę. To jest również ulga odliczana od dochodu, na tzw. konto IKZE. To są wpłaty, które też są limitowane. Maksymalna wysokość kwot, które w ciągu roku możemy przekazać na to konto, to ponad 4800 zł. Oszczędność podatkowa jest tutaj zależna od tego, czy płacimy 18- czy 32-proc. podatek, czyli efektywnie oszczędzamy na podatku ponad 800 zł, albo prawie 1500 zł. To miało zachęcić do odkładania na naszą przyszłą emeryturę, niemniej jednak ta ulga nie jest popularna – zaznacza Andrzej Marczak.
Należy pamiętać, że od podatku możemy odpisać wpłaty na IKZE, ale na Indywidualne Konta Emerytalne już nie.
Darczyńcom również przysługuje odpis
Ustawodawca zdecydował się nagrodzić również tych podatników, którzy przekazali darowizny.
- Możemy odliczać darowizny od dochodu. To są darowizny na cele społecznie użyteczne, na rzecz organizacji pożytku publicznego, czy też na rzecz kościołów, na cele kultu religijnego. Te wszystkie darowizny mają jeden limit, to jest do 6 proc. dochodu rocznie. Pamiętajmy o pewnych warunkach, które muszą być spełnione. Np. żeby odliczyć taką darowiznę, musi być dowód wpłaty na rachunek bankowy obdarowanego. Natomiast jeżeli są to darowizny rzeczowe, to musi to być odpowiednia umowa, oświadczenia, czy inne dokumenty – tłumaczy Andrzej Marczak.
Wśród ulg na darowizny możemy też wyróżnić ulgę na cele charytatywno-opiekuńcze kościelnych osób prawnych, dodaje gość Polskiego Radia 24.
- Jest to ulga bez limitu, którą możemy odliczyć od dochodu. Są tu dodatkowe obostrzenia z tytułu tej darowizny, np. w ciągu dwóch lat musimy uzyskać sprawozdanie z jej wydatkowania – dodaje ekspert.
Przekazanie 1 proc. podatku nic nas nie kosztuje
Składając naszą deklarację podatkową też możemy pomóc, przekazując 1 proc. naszego podatku na jedną z organizacji pożytku publicznego.
- Istotne jest, abyśmy dokładnie ustalili numer KRS takiej organizacji, a także jeżeli chcemy przekazać środki na określoną osobę, czy określony dokładny cel w ramach jednej fundacji, jednego stowarzyszenia, to wówczas należy odszukać numer lub w PIT umieścić specjalny dopisek, a urząd skarbowy skieruje już bezpośrednio środki do fundacji czy stowarzyszenia, ta zaś na konkretne konto beneficjenta – mówi Piotr Bimkiewicz.
Nie warto czekać do ostatniej chwili
W tym roku mamy na rozliczenie dwa dni więcej, bo 30 kwietnia przypada w niedzielę, a potem jest święto 1 maja, ale nie warto czekać do ostatniej chwili, podkreśla w Polskim Radiu 24 Andrzej Marczak.
- Nie warto czekać do ostatniej chwili. To jest wskazówka dla osób, które mają nadpłatę i czekają na zwrot podatku. A pamiętajmy, że może to nastąpić do trzech miesięcy od złożenia zeznania podatkowego. Jeżeli chcemy złożyć zeznanie przez Internet, to czekanie do ostatniej chwili może okazać się zgubne, ponieważ nie liczy się moment wysłania zeznania jako monet jego złożenia, a wygenerowanie przez system tzw. Urzędowego Poświadczenia Odbioru. Nie zostawiajmy więc tego na ostatnią chwilę, bo system może się „udławić” masą zeznań składanych przez Internet, a wiemy, że ta forma rozliczeń jest bardzo popularna – przestrzega gość Polskiego Radia 24.
Wysokie kary finansowe dla zapominalskich
Andrzej Marczak Niezłożenie zeznania w terminie podlega karze, wynikającej z Kodeksu karnego skarbowego.
Jak dodaje Andrzej Marczak, warto pamiętać o rozliczeniu się z fiskusem, bo za brak złożenia PIT-u grożą kary finansowe.
- Warto złożyć deklarację w terminie, nawet jeżeli nie mamy wszystkich danych, nawet jeżeli są jakieś błędy, nawet jeżeli będzie potrzebna korekta zeznania, ponieważ niezłożenie zeznania w terminie podlega karze, wynikającej z Kodeksu karnego skarbowego. W praktyce te kary wynoszą od kilkuset zł do nawet ponad 30 tys. zł w zależności od sytuacji – podkreśla ekspert.
Prawo do korekty
Jeśli zaś już po złożeniu zeznania zauważymy, że do formularza wkradła się pomyłka, to mamy prawo ją skorygować. Korektę można złożyć zarówno tradycyjnie, jak i online. Zrobimy to, składając jeszcze raz cały formularz PIT, wyjaśnia Anna Misiak, szefowa Zespołu ds. Podatków Osobistych w firmie MDDP.
Anna Misiak Korekta zeznania podatkowego jest prawem podatnika.
- W przypadku, gdy stwierdziliśmy już po złożeniu zeznania podatkowego, że były w nim jakieś błędy, oczywiście można złożyć korektę takiego zeznania. Korekta jest prawem podatnika. Zgodnie z przepisami teraz nie ma nawet takiej potrzeby, aby do korekty dołączać pisemne wyjaśnienie. O tym trzeba pamiętać. Natomiast oczywiście, żeby uniknąć pytań ze strony urzędu skarbowego, można do korekty złożyć dodatkowe wyjaśnienia informujące, co tak naprawdę się zadziało, dlaczego zmieniliśmy zeznanie. Trzeba pamiętać, że możemy złożyć korektę, jeżeli już złożyliśmy zeznanie i coś zauważyliśmy, ale i w okresie późniejszym. Mamy okres przedawnienia pięć lat i przez tyle czasu możemy złożyć korektę – tłumaczy ekspertka.
Nawet zatem, jeżeli mielibyśmy w naszym zeznaniu rocznym popełnić jakąś pomyłkę, to i tak lepiej wysłać je z błędem, niż nie złożyć go wcale.
Dominik Olędzki, Błażej Prośniewski, Justyna Golonko, Anna Wiśniewska