W przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekcie nowelizacji Kodeksu karnego główne zmiany w obszarze walki z pedofilią zakładają, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać. Zmiany zakładają również likwidację tzw. kar w zawieszeniu dla pedofilów, a ochroną karną przed czynami pedofilskimi zostaną objęte dzieci do 16. roku życia, a nie jak dziś do 15. Ponadto w "rejestrze pedofilów" zostanie ujawniony zawód skazanych.
- Jestem przede wszystkim zwolennikiem nie tyle zaostrzania kar, choć one powinny być zaostrzone, ale przede wszystkim realizacji istniejącego prawa, skuteczności prawa. To nie sama sankcja karna odstrasza potencjalnego sprawcę, a świadomość nieuchronności kary. To jest rzecz podstawowa - ocenił Paweł Kukiz.
Zdaniem lidera Kukiz'15 wszystkie środowiska polityczne "od 1989 roku z pedofilią walczyły w sposób bardzo nieskuteczny". Mówił też o kwestii działań służb w tej kwestii. - Policjanci wykonywali swoje obowiązki, realizowali swoje zadania w sposób kapitalny, nagle ni stąd, ni zowąd kiedy zbliżali się do bardziej znanego nazwiska, sprawie "ucinano łeb" - powiedział. - To dotyczy nie tylko kościoła, nie tylko celebrytów, pojawiały się również nazwiska polityków - dodał gość PR24.
- Nie zgodzę się, żeby zmierzać do tego, że środowiska pedofilskie to przede wszystkim Kościół. To bzdura - mówił Paweł Kukiz na antenie PR24.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Rozmawiał Adrian Klarenbach.
PAP/Polskie Radio 24/msze
------------------------------------
Data emisji: 16.05.2019
Godzina emisji: 17.15