W najbliższy poniedziałek ulicami Warszawy po raz kolejny przejdzie Marsz Niepodległości. Jak przypomniał prowadzący rozmowę Adrian Klarenbach, Platforma Obywatelska postuluje delegalizację organizacji narodowych, które biorą udział w jego przygotowaniach.
Święto Niepodległości. Sprawdź, co będzie działo się w Warszawie
- PO jest w swoich działaniach partią skrajnie niekompetentną. Przypomnę chociażby działania pani Hanny Gronkiewicz-Waltz. Będąc prezydentem Warszawy najpierw zapowiadała, że bardzo uważnie będzie przyglądała się przebiegowi Marszu Niepodległości czy nie dojdzie podczas niego do przejawów nienawiści. Następnie zaprzeczyła swoim słowom zakazując marszu, by ostatecznie przegrać w dwóch instancjach sądu, który stwierdził, że nie było podstaw do tego, by uniemożliwić pochód - zaznaczył Krzysztof Bosak.
Granie na społecznych nastrojach
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że "nie ma się co poważnie przejmować słowami polityków PO na temat Marszu Niepodległości".
– Politycy tej partii próbują grać na pewnych nastrojach społecznych. Wiemy, że niektórzy Polacy mają poglądy lewicujące i nie są chętni Marszowi Niepodległości tylko dlatego, że zaczęli organizować go narodowcy. Przedstawiciele PO mówią w sposób negatywny o samym wydarzeniu lub tych, którzy je przygotowują, bo sądzą, że w ten sposób zyskają poklask środowisk lewicujących. Ludzie nie mogą jednak pozwolić na taką manipulację, bo jest to jedynie gra na negatywnych nastrojach – dodał.
Szukanie okazji do politycznej potyczki
Robert Telus (PiS): wykreślenie marszałka seniora Sejmu z listy gości to dziecinada
Krzysztof Bosak odniósł się również m.in. do listu polityków Platformy Obywatelskiej skierowanego do prezydenta Andrzeja Dudy z sugestią zdjęcia obowiązku bycia marszałkiem seniorem Sejmu z Antoniego Macierewicza.
- To kolejny gest polityczny, którym nie ma się co przejmować. Prezydent zdecydował. To sprawa symboliczna, nie ma się o co obrażać. Rola pana Macierewicza to przecież tylko kilka godzin pierwszego posiedzenia Sejmu do wyboru marszałka. Ze strony polityków PO to szukanie okazji do politycznej potyczki - wskazał poseł elekt Konfederacji.
"Polska ma swoje tradycje i korzenie. Musimy je zachować"
Podkreślił również, że jego ugrupowanie jest otwarte na konstruktywną współpracę w Sejmie i liczy, że w tej kadencji będzie na to miejsce. - Nie wykluczam, że dojdzie do ostrych dyskusji. Jednak demokracja i Polska tego potrzebują, by nie pójść w złym kierunku jak świat zachodni, gdzie lewica praktycznie zwyciężyła. Polska ma swoją tradycję i korzenie. Musimy zachować nasze wartości, nie możemy stać się, jak to mówią niektórzy politycy, "tacy europejscy" - zapowiedział Krzysztof Bosak.
Z Krzysztofem Bosakiem rozmawiał Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/db
---------------------------------------
Data emisji: 7.11.2019
Godzina emisji: 17.35