Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przedstawił projekt ustawy o ochronie zwierząt. PiS chce, by w Polsce była zakazana hodowla zwierząt na futra, schroniska dla zwierząt były częściej kontrolowane, a trzymanie psów na łańcuchach zostało ograniczone.
Tzw. Piątka dla zwierząt przewiduje m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, wzmocnienie społecznej kontroli warunków, w jakich zwierzęta są przetrzymywane, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi i określenie minimalnych wymiarów kojców oraz ograniczenie możliwości uboju rytualnego.
Według Jakuba Kuleszy nie ma żadnego powodu, żeby zmieniać istniejący od wieków porządek rzeczy.
- Żyjemy w świecie, gdzie ludzkość - jeden gatunek dostosował do siebie inne gatunki - przypomniał poseł Konfederacji, który podkreślił, że istnieje wiele różnych przepisów, które mają na celu minimalizowanie cierpienia zwierząt. Tak dzieje się m.in. we wzbudzającej najwięcej kontrowersji branży hodowli zwierząt futerkowych, gdzie jego zdaniem warunki hodowli są "sterylne, wręcz laboratoryjne".
Czytaj także:
- W branży futerkowej jest praktykowana zasada polegająca na tym, aby nie potęgować zbędnego cierpienia zwierząt. Ktoś, kto chce ten system wywrócić do góry nogami, kieruje się lewicową ideologią. Chodzi o to, żeby nie było żadnych zwierząt hodowlanych (...) i doprowadzić do tego, żebyśmy żywili się jedynie roślinami - przekonywał poseł Konfederacji. - Ustawa "Piątka dla zwierząt" jest nie w imię dobra zwierząt, ale w imię lewicowej ideologii. Każda osoba, która zna realia polskiej wsi, rolnictwa i hodowli zwierząt, wie, że jest to ustawa fatalna - dodał.
"Lewica mogła sama podjąć temat ochrony praw zwierząt". Makowski o programie "Piątka dla zwierząt"
Gość PR24 zwracał ponadto uwagę na aspekty ekonomiczne związane z nowelizacją komentowanej ustawy o ochronie zwierząt.
- Czym różni się norka mieszkająca w klatce potem przerabiana na futro od cielaka przerabianego następnie na pasek czy na skórzane buty (...)? - pytał Jakub Kulesza. Poseł zwrócił ponadto uwagę na ubój rytualny, który dla wielu polskich hodowców m.in. drobiu stanowi podstawowy obszar zysku.
- Rynek związany z ubojem rytualnym to ponad 1,5 mld ludzi na całym świecie. Zamknięcie się na ten rynek oznacza olbrzymie kłopoty branży drobiarskiej - argumentował Jakub Kulesza.
Więcej w nagraniu.
* * *
Posłuchaj
12:20 KULESZA.mp3 15.09.2020 Jakub Kulesza: Rynek związany z ubojem rytualnym to ponad 1,5 mld ludzi na całym świecie. (Rozmowa PR24)
Audycja: Rozmowa PR24
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Jakub Kulesza (Konfederacja)
Data emisji: 15.09.2020
Godzina emisji: 17:35
PR24/PAP/IAR/tb