Na mocy porozumienia pomiędzy klubem parlamentarnym PSL-UED i Nowoczesną, Jacek Protasiewicz dołączył do ugrupowania Katarzyny Lubnauer, by to mogło ponownie stać się klubem poselskim. Status ten partia utraciła po tym, jak jej szeregi opuściło ośmioro posłów, którzy zdecydowali się na dołączenie do klubu Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej.
– Utrata członka komisji ds. służb specjalnych oraz przedstawiciela w komisjach śledczych ds. Amber Gold i VAT, a także mniej czasu antenowego. To jeden z minusów sytuacji, gdyby Nowoczesna nie odzyskałaby klubu poselskiego. Z naszej strony było to wsparcie dla formacji, której groziła całkowita anihilacja. Chcieliśmy podtrzymać silniejszy głos opozycji w życiu publicznym. Dzisiaj i tak jest zdominowana, a wręcz stłamszona przez rządzących. Brak działań mających utrzymać Nowoczesną przy życiu byłby z korzyścią dla PiS – dodał Jacek Protasiewicz.
Gość Polskiego Radia 24 zapowiedział, że partie opozycyjne będą dążyły do stworzenia szerszej koalicji przed wyborami parlamentarnymi. Podkreślił, że w tym tygodniu na ten temat będą toczyły się rozmowy pomiędzy członkami UED a przedstawicielami PSL, SLD i Nowoczesnej. Wskazał, że sojusz tych stronnictw to także sposób na zabezpieczenie się przed poczynaniami ze strony Platformy Obywatelskiej.
– Rozmawiałem z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Włodzimierzem Czarzastym. Jest świadomość tego, że jeśli samemu się nie zadba, to nie ma co liczyć na szlachetność i partnerskie relacje z Platformą. Praktyka pokazuje, że przezorny zawsze ubezpieczony. Jak widać, nawet pomimo deklaracji najlepszej współpracy pomiędzy Nowoczesną a PO, ich partnerskie działania zakończyły się ostatecznie brutalnym zajazdem ze strony Grzegorza Schetyny – zaznaczył wiceprzewodniczący UED.
Audycję "24 Pytania – Rozmowa Poranka" prowadził Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/db
-----------------------------
Data emisji: 17.12.2018
Godzina emisji: 7.10