Witold Waszczykowski wyraził nadzieję, że naprawione zostaną kontakty polsko-rosyjskie, m.in. jeśli chodzi o ekshumacje polskich grobów na terenie tego kraju. - Prezydent Ukrainy ma sporą władzę, na Ukrainie obowiązuje system mieszany parlamentarno-prezydencki. Prezydent będzie miał wpływ na kilka kluczowych resortów, jednak nie na ukraiński odpowiednik IPN - stwierdził gość Polskiego Radia 24.
- Za kilka miesięcy na Ukrainie będą wybory, znaczna część władzy ekonomicznej spoczywa w rękach premiera, którego wybiera parlament. Wiktor Poroszenko i Julia Tymoszenko nie znikają ze sceny politycznej, w dalszym ciągu mają kilkunastoprocentowe poparcie, ich partie mogą wejść do parlamentu - przypominał Witold Waszczykowski.
Witold Waszczykowski zauważył, że prezydent elekt został zaproszony do Warszawy przez prezydenta Andrzeja Dudę. - Zależy nam, aby Wołodymyr Zełenski przyjechał do Warszawy bądź innej stolicy europejskiej, zanim pojedzie do Moskwy, choć trzeba pamiętać, że kontakty nowego prezydenta z Rosją też będą, taka jest sytuacja Ukrainy. Takie kontakty miał Wiktor Poroszenko i ma Ihor Kołomojski, który stoi za nowym prezydentem. Jest to dość skomplikowana układanka - zaznaczył gość audycji.
Zgodnie ze wstępnymi wynikami wyborów prezydenckich Wołodymyra Zełenskiego poparło ponad 73 proc. wyborców. Jego przeciwnik, urzędujący prezydent Petro Poroszenko, który ubiegał się o reelekcję, dostał ponad 24 proc. głosów. Oficjalne wyniki wyborów na Ukrainie mają być ogłoszone do 4 maja.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiała Dorota Kania.
____________________
Data emisji: 23.04.2019
Godzina emisji: 7.36