Chodzi o większość 60 proc., która pozwala na przełamanie weta prezydenta oraz konstytucyjne dwie trzecie. - Mało prawdopodobne jest, żeby jakiekolwiek ugrupowanie w Polsce zdobyło 307 mandatów. Zamysłem twórców konstytucji z 1997 roku było, by przy zmianach konstytucji szukać szerszego konsensusu. Do dziś odbija nam to się czkawką - powiedział politolog.
Natomiast weto prezydenta pozwala przełamać większość trzech piątych. - De facto nawet bez większości w Senacie i mając przeciwnego sobie prezydenta, umożliwia skutecznie prowadzić rządy - dodał dr Maciej Onasz.
Marek Sawicki: dwucyfrowy wynik PSL jest pewny
Dominująca pozycja Koalicji Obywatelskiej na opozycji?
Jego zdaniem głównym pytaniem w kręgu opozycji jest to, czy Koalicja Obywatelska będzie w stanie utrzymać dominującą pozycję. - Czy PO będzie miała przynajmniej dwie trzecie z mandatów opozycyjnych? Czy będzie w stanie narzucić linię polityczną całej opozycji - tłumaczył. Gość Polskiego Radia 24 podkreślił również, że PSL nie jest pewne, jeśli przekroczy ustawowy próg 5 proc., czy będzie w stanie powołać klub poselski. - Do tego wymaganych jest 15 posłów. Część polityków, którzy wejdą do Sejmu, będzie reprezentować Kukiz'15. Oni nie muszą być chętni, by zasilić klub parlamentarny PSL. Gdyby ludowcom nie udało się utworzyć klubu, to z oczywistych względów spadną w randze politycznej, będą mniej istotnym graczem na płaszczyźnie parlamentarnej - zauważył politolog.
Badana wskazują, że Lewica i Koalicja Obywatelska walczą o ten sam elektorat. - Poparcie bazowe, którego nie są w stanie sobie odebrać, to ok. 28-29 proc. po stronie Koalicji Obywatelskiej i 8-9 proc. dla Lewicy. Jednak ok. 10 proc. elektoratu to wyborcy, którzy są w stanie wybrać jedną z tych opcji. Obecnie wyraźnie lepiej radzi sobie Lewica - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Michał Rachoń
Data emisji: 23.09
Godzina emisji: 9.35
PR24