W partyjnych prawyborach, które 14 grudnia mają wyłonić kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta, uczestniczą wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. W sobotę spotkali się w Warszawie na przedwyborczej debacie. Prof. Łukasz Młyńczyk odniósł się do sytuacji w Platformie Obywatelskiej.
Debata prawyborcza PO. Wpadki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
- Nie oglądałem debaty kandydatów PO. Chciałbym jednak nadmienić, że przyglądam się całej sytuacji i jedna kampania mojej oceny nie zmieni. Sama debata nie rozwiązuje problemów, w jakich znalazła się Platforma Obywatelska. Należy zdawać sobie sprawę, że debaty polityczne to od wielu lat konkursy recytatorskie. Każdy wygłasza to, co ma do powiedzenia i niespecjalnie interesuje go, co mówi oponent. Osoby biorące udział w debatach czerpią satysfakcję z przygotowanych formułek i na tym próbują budować swoją popularność - mówił politolog.
"PO zrobiła szum"
Prof. Łukasz Młyńczyk stwierdził, że "Platforma zrobiła dużo szumu wokół tego, że powinny odbyć się prawybory". - Później okazało się, że nie ma kandydatów. To liderowanie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w wyborach parlamentarnych w naturalny sposób miało się przełożyć na jej kandydaturę na prezydenta RP - podkreślił.
- Niezależnie od tego, jak te prawybory będą przebiegać, to można pokusić się o stwierdzenie, że taki koncyliacyjny kandydat jest kuszącą propozycją dla samej Platformy. Wszystko zależy od tego jak PO definiuje tę docelową grupę, której głosy ma w jak największym stopniu pozyskać ich kandydat na prezydenta. Sęk w tym, że Platforma tej grupy obecnie nie definiuje - mówił politolog Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Zapraszamy również do wysłuchania komentarza prof. Arkadiusza Jabłońskiego.
***
Więcej w nagraniu.
Rozmowy prowadzili Łukasz Sobolewski i Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pb
______________________
Data emisji: 08.12.2019
Godzina emisji: 13.05, 15.06