Gość PR24 przypomniał, że na Westerplatte, broniąc Polski, zginęło kilkanaście osób. Dodał, że dzięki inicjatywie Muzeum II Wojny Światowej i Westerplatte, prowadzone są prace poszukiwawcze, tych którzy walczyli i odpierali atak.
"Atak z dwóch stron"
A. Dulkiewicz zaprasza papieża na cudze uroczystości. NSZZ "Solidarność" odpowiada
Przypomniał, że 1 września o godzinie 4.45 bombardowanie Składnicy rozpoczął zacumowany w porcie gdańskim niemiecki pancernik "Schleswig-Holstein". Jednocześnie Westerplatte zostało zaatakowane przez kompanię szturmową piechoty morskiej oraz zmobilizowaną na terenie Gdańska kompanię SS "Danziger-Heimwehr".
Pomimo miażdżącej przewagi przeciwnika załoga Składnicy, wykorzystując przygotowane wcześniej umocnienia, zdołała przez 7 dni odpierać nieustanne ataki nieprzyjaciela. Ostatecznie Westerplatte skapitulowało 7 września o godzinie 10.15.
"Złe słowo Polaka"
Redaktor Gazety Gdańskiej przypomniał, że przemawiając przed pomnikiem "Tym, co za Polskość Gdańska" wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak powiedział "na początku było słowo, złe słowo. Słowo jednego przeciwko drugiemu. I to złe słowo było Polaka przeciwko innemu narodowi, Niemca przeciwko innemu narodowi".
Prace archeologiczne na Westerplatte. "Państwo polskie zaniechało swojej powinności wobec żołnierzy"
"Unikatowy dowód"
- Później przeprosił i wyjaśnił, że nie było jego intencją wskazywanie Polaków jako współodpowiedzialnych za wybuch wojny, ale uznaliśmy, że stan świadomości niektórych przedstawicieli władz Gdańska, wymaga żeby nasza redakcja, mocno osadzona w tradycji miasta, zafundowała swoistą subwencję oświatową wiceprezydentowi - mówił Marek Formela. - Stąd unikatowe zdjęcie na okładce gazety - przypomniał.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: "Temat Dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Grzegorz Formela
Data emisji: 13.12.2019
Godzina emisji: 14.45
PR24/jj