W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustaw sądowych, która przewiduje m.in. zmiany w systemie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i modyfikację procedury wyboru I prezesa Sądu Najwyższego. Nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym budzi sprzeciw części posłów opozycji, a także części środowiska sędziowskiego.
>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Nowelizacja ustawy o ustroju sądów powszechnych. Minister sprawiedliwości będzie zwierzchnikiem dyrektorów sądów
- Intencją zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych nie jest idea skrócenia procedury sądowej, tylko prosta reakcja na to, co obserwowaliśmy w ostatnich dniach - ze strony szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości, poszczególnych instancji, sędziów, partii opozycyjnych, a także ingerencji czynników europejskich - powiedział w Polskim Radiu 24 Piotr Grzybowski.
Joanna Lichocka: musieliśmy zapobiec anarchizacji sądownictwa
"Ustawa jest przykładem anarchizacji"
Jak zaznaczył "to wszystko było wprost nazywane anarchizacją". - I chyba jestem bliski tego określenia. Były podważane fundamentalne kwestie, na przykład kwestionowanie kompetencji jednego sędziego przez drugiego - wyjaśniał gość PR24.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Marek Pęk: wtrącanie się UE w wewnętrzne sprawy Polski jest bulwersujące
Marcin Dzierżanowski podkreślił, że anarchizacja postępuje, ale "jej twórcą jest Prawo i Sprawiedliwość i obóz władzy". - Ustawa, która jest w tej chwili forsowana, jest najlepszym przykładem anarchizacji. Uniemożliwia ona de facto wykonywanie przez trzecią władzę, czyli sądy, swoich powinności. Sędzia, który nie jest w stanie stwierdzić, na przykład, czy dany sąd orzeka zgodnie z prawem i tego czy sąd jest rzeczywiście sądem, jest pozbawiony pewnej ważnej prerogatywy - stwierdził dziennikarz.
Marcin Makowski oprócz bieżącego komentarza, w którym odniósł się do sposobów, w jaki reformowane jest sądownictwo w Polsce, sporo czasu poświęcił zbliżającym się w Polsce wyborom prezydenckim.
- Lewica musi sama się zdefiniować i pokazać swoją wiarygodność. Jeśli chce postawić na osobę, która ma największe szanse na najlepszy wynik, musi być to Adrian Zandberg - stwierdził Marcin Makowski. - Emocje polityczne grają dużą rolę. Szymon Hołownia może mieć bonus za nowość. Nie lekceważyłbym go, bo nowość jest wielką siłą i ma one jakieś szanse, aby odcisnąć piętno na wybory prezydenckie - dodał.
Publicysta odniósł się także do silnej pozycji urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy, lidera kolejny sondaży.
Więcej w nagraniu.
Audycja:"Temat Dnia/Gość PR24"
Prowadzenie: Magdalena Złotnicka, Krzysztof Grzybowski
Goście: Marcin Dzierżanowski ("Wprost"), Piotr Grzybowski ("Niedziela")
Data emisji: 22.12.2019
Godzina emisji: 13.33, 18.33
PR24/tb