Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Piotr Krupiński 06.02.2020

Prof. Domański: kreowanie takich postaci jak sędzia Juszczyszyn leży w interesie opozycji

- Sędzia Paweł Juszczyszyn jest elementem strategii politycznej, której "legendę" wcześniej stanowił sędzia Tuleja. Na razie widać jednak, że sędziemu Juszczyszynowi odpowiada jego obecna rola buntownika - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Henryk Domański, socjolog z PAN. Gościem audycji był także Krzysztof Karnkowski z "GPC". 
Posłuchaj
  • Krzysztof Karnkowski o aktualnych wydarzeniach politycznych z kraju (Temat Dnia/Gość PR24)
  • Prof. Henryk Domański o reformie wymiaru sprawiedliwości i kampanii prezydenckiej (Temat Dnia/Gość PR24)
Czytaj także

Goście Polskiego Radia 24 komentowali bieżące wydarzenia polityczne z kraju. - Sędzia Paweł Juszczyszyn jest elementem strategii politycznej, która stała się strategią dosyć powszechną. Wcześniej elementem takiej "legendy" był sędzia Tuleja. Mogą pojawiać się kolejne tego typu postaci, bo jest to w interesie opozycji i środowiska sędziowskiego. Grozi nam upowszechnienie „casusu sędziego Juszczyszyna”. Być może z czasem pojawi się ktoś, kto będzie chciał go zastąpić, ale póki co widać, że sędziemu Juszczyszynowi odpowiada jego obecna rola buntownika - zaznaczył prof. Henryk Domański

"Nowe elementy"

Na cokolwiek nie zgodziłby się obóz rządzący, zostanie to zakwestionowane i każdy powód ku temu będzie dobry. Niemniej coraz bardziej do świadomości Polaków dociera, że nowelizacja ustawy o wymiarze sprawiedliwości ma za zadanie uniemożliwienie sędziom brania udziału w życiu politycznym. Jest to oddzielenie roli zawodowej sędziów od roli politycznej, natomiast opozycja twierdzi, że jest to zakaz posiadania jakichkolwiek poglądów politycznych - dodał.

witek_1200.jpg
Elżbieta Witek o ustawach sądowych: prezydent wykazał się konsekwencją

Tematem rozmowy była również kampania prezydencka. - Cokolwiek powie Małgorzata Kidawa-Błońska, nie zadziała na jej niekorzyść, bo ci, którzy są przeciwnikami PiS, nie mają wyjścia i będą musieli zrobić wszystko, byleby Andrzej Duda nie został prezydentem ponownie. Mogą pojawiać się nowe elementy, ale nie sądzę, by Małgorzata Kidawa-Błońska w wyborach prezydenckich miała odwołać się choćby do argumentu „Kościół-państwo” - stwierdził profesor.

<<CZYTAJ TAKŻE>> Mateusz Kosiński o wyborach: nie będzie rewolucji, prezydentem zostanie Andrzej Duda

- Prezydent Duda będzie chciał podkreślić przewidywalność swoich posunięć oraz że jest taki sam jak w 2015 r. Gesty, które miałby pokazywać ostentacyjnie, byłyby ryzykowne. W tej chwili nie miałoby to sensu. Elementem jego prezydentury jest podkreślenie jego autonomiczności i suwerenności. Zresztą w tym kierunku idą też jego propozycje dotyczące np. Trójmorza. Chodzi tutaj o to, by nie zamykać się przed niezdecydowanym elektoratem - zauważył rozmówca.

"Opozycja źle dobiera symbole"

Sędziego Juszczyszyna kreuje się na postać, którą powinno się wynieść na ołtarze, tymczasem on ma swoją kartę, która nie zaczęła się bynajmniej od obrony praworządności. Opisywany był wcześniej przez media, które teraz biorą go na sztandar, jako sędzia, który doprowadził do ludzkiej tragedii. Zostało to pokazane i opisane. Ten człowiek jest symbolem, ale nie tego, czego symbolem chciałby być - zwrócił uwagę Krzysztof Karnkowski

1200 juszczyszyn.jpg
Zawieszony sędzia Juszczyszyn przyszedł do sądu. Deklaruje gotowość do pracy

Jego zdaniem "nieszczęście opozycji polega na tym, że począwszy od Mateusza Kijowskiego, źle dobiera sobie symbole. KOD miał być przecież nową "Solidarnością". Takich ludzi i 5-minutowych bohaterów jak sędzia Juszczyszyn wykorzystuje się do własnych celów, a potem się ich porzuca. Jesteśmy akurat po wyborach parlamentarnych, natomiast nie wiadomo gdzie będzie sędzia Juszczyszyn za 5 lat".

- Szymon Hołownia kompletnie się spalił, czemu aż się dziwię. Zaczynał swoją kampanię jako kandydat ponad podziałem na dwa zwalczające się obozy, a teraz wpisał się w jeden z tych obozów i to w bardzo radykalny sposób. To nie do uwierzenia, co dzieje się w jego otoczeniu. Zdradził coś więcej niż tylko swój program wyborczy. Tempo palenia tej kandydatury jest niesamowite - przyznał publicysta.

<<CZYTAJ TAKŻE>> Szymon Hołownia przeprasza: nie zauważyłem nieszczęsnego papierowego samolotu

- Hołownia pozycjonuje się jako kandydat jednej strony i to radykalnego skrzydła tej strony. Nie jest już kandydatem centrum, ale ściga się już bardziej z Robertem Biedroniem niż z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Zaskoczeniem jest to, że wszystko to dzieje się tak szybko - podsumował Krzysztof Karnkowski 

***

Audycja: "Temat Dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Ryszard Gromadzki

Gość: prof. Henryk Domański (Polska Akademia Nauk), Krzysztof Karnkowski ("Gazeta Polska Codziennie")

Data emisji: 06.02.2020

Godzina emisji: 10.33, 11.09

PR24/pkr