Od poniedziałku działają restauracje oraz zakłady fryzjerskie i kosmetyczne. Jednak pomimo zniesienia części ograniczeń, konsumenci nie ruszyli tłumnie do lokali usługowych. Marek Zuber stwierdził, że decyzje administracyjne to jedno, ale ważniejszą kwestią jest nastawienie klientów.
Kolejny etap odmrażania gospodarki. Zobacz, które branże niebawem wznowią pracę
- Chodzi o strach i wygląda na to, że na razie to on kieruje konsumentami. Nie można również zapominać o tym, że część Polaków straci pracę lub zetknie się z obniżką wynagrodzeń. W takiej sytuacji dochodzi do ograniczania wydatków. Tak więc zubożenie społeczeństwa oraz obawa przed zakażeniem będą powodowały, że rozkręcanie poszczególnych sektorów gospodarki, w tym branży turystycznej, może być opóźnione - ocenił Marek Zuber.
Odrodzenie eksportu kluczowe
Ekonomista zaznaczył, że to właśnie konsumpcja była tym, co nakręcało polską gospodarkę. Podstawowym czynnikiem, który to umożliwiał, był eksport. W ostatnich latach, jak zauważył Marek Zuber, bardzo mocno rósł.
Przede wszystkim gospodarka. Rozmowy prezydentów Polski i Niemiec
- Eksporterzy sprzedawali coraz więcej, w związku z czym zatrudniali pracowników i nawiązywali współpracę z kolejnymi firmami. To wszystko prowadziło do wzrostu wynagrodzeń, które w pewnej części przeznaczano na konsumpcję. Dlatego polski eksport musi wrócić do poziomu, jaki był przed pandemią. To klucz i sposób na polepszenie sytuacji polskiej gospodarki - zaznaczył.
Czwarty kwartał już na plusie?
W opinii eksperta, w drugiej połowie roku, szczególnie w czwartym kwartale, może dojść do mocnego odbicia w polskiej gospodarce. - Myślę, że przyszły kwartał możemy zakończyć na solidnym plusie. Wcześniej, drugi kwartał to będzie potężny minus, trzeci może być już nieco lepszy, ale również ujemny - wyjaśnił Marek Zuber.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Piotr Wąż
Gość: Marek Zuber, ekonomista
Data emisji: 22.05.2020
Godzina emisji: 20.06
Polskie Radio 24/db