Rozmowa dotyczyła kampanii prezydenckiej z perspektywy wizerunkowej. - Ta kampania różni się od poprzednich, choć patrząc na analogię najbliżej jej do 2015 r., kiedy mieliśmy widocznego faworyta, a także polityka spoza pierwszego szeregu partii. Możemy teraz czekać i zobaczyć, czy Andrzej Duda obroni jednak stanowisko prezydenta - ocenił Tomasz Łysakowski.
- Sondaże zwykle premiują urzędującego prezydenta, jeśli nie jest zbyt kontrowersyjny. Polacy oceniają prezydenta przez pryzmat tego, czy go lubią, czy nie lubią. Andrzej Duda generalnie jest lubiany i większość Polaków nic do niego nie ma - dodał.
Marek Suski: w kampanii wyborczej stawiamy na wiarygodność
"Kreska na dyskursie"
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 "tematy światopoglądowe pomagają PiS zmobilizować twardy elektorat, ale mogą zniechęcić elektorat umiarkowany. Okazuje się, że mamy kryzys związany z pandemią i ludzie nagle tracą pracę i nie mogą prowadzić biznesów. Najlepszym "chłopcem do bicia" w tej sytuacji jest rząd, a to przenosi się na PiS i prezydenta".
- Teksty i hasła mogą wcale nie pomóc Andrzejowi Dudzie, bo zbyt mocno będzie się on identyfikował z PiS - podkreślił rozmówca.
<<CZYTAJ TAKŻE>> "Zacznijmy rozmawiać poważnie o wychowaniu dzieci". Poseł PiS o "tęczowym disco" przed Pałacem Prezydenckim
- PiS, idąc w rzeczy światopoglądowe, kładzie kreskę na swoim dyskursie. Jeszcze pół roku temu widzieliśmy Jarosława Kaczyńskiego mówiącego do wszystkich. Teraz Rafał Trzaskowski próbuje się sprzedać jako ktoś, kto pisze listy do wyborców PiS i buduje mosty. PiS robi dokładnie to samo, co robiła PO w 2015 r. - podsumował.
W audycji także o elektoratach Konfederacji, PSL, Lewicy i Szymona Hołowni oraz spocie wyborczym Rafała Trzaskowskiego.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Piotr Wąż
Gość: Tomasz Łysakowski (medioznawca)
Data emisji: 12.06.2020
Godzina emisji: 20.33
pkr