W całym kraju trwają uroczystości związane z 40. rocznicą powstania Solidarności. 31 sierpnia w Sali BHP Stoczni Gdańskiej odbędą się obchody centralne, z udziałem władz państwowych. Natomiast senacka komisja kultury postanowiła o alternatywnych uroczystościach, które mają mieć miejsce w oddalonym o kilkaset metrów Europejskim Centrum Solidarności.
Zdaniem Wojciecha Reszczyńskiego "niejednokrotnie mogliśmy się przekonać, że Europejskie Centrum Solidarności ma niewiele wspólnego z Solidarnością". - Odbywają się tam różne spotkania, może tam funkcjonować również ruch LGBT - podkreślił publicysta.
Anna Walentynowicz - matka Solidarności. "Była wyczulona na ludzką krzywdę"
- Gdyby nie pierwsza wizyta Jana Pawła II w 1979 roku w Polsce, do powstania Solidarności pewnie by nie doszło - dodał Reszczyński.
Czytaj też:
W opinii Sławomira Jastrzębowskiego "nie udało nam się skutecznie odkłamać naszej historii". - To mnie dziwi, bo mamy wszystkie argumenty do tego, aby mówić absolutną prawdę. To dotyczy przede wszystkim postaci Lecha Wałęsy. Mamy stuprocentowe dowody na to, że teczka Wałęsy jest teczką prawdziwą - skomentował dziennikarz.
52:36 PR24_MPLS 2020_08_29-14-06-26.mp3 Publicyści o 40-leciu Solidarności (Temat dnia)
Jak zaznaczył, "tu już nie chodzi o poszlaki". - Mamy twarde dowody świadczące o współpracy Lecha Wałęsy z SB. Są dowody z instytutu grafologii, jest słynna teczka Kiszczaka; są też dowody, na które wskazywał Sławomir Cenckiewicz - powiedział Jastrzębowski.
Przemysław Harczuk z kolei podkreślił, że podział w środowisku Solidarności jest rzeczą naturalną. - Solidarność była ruchem skupiającym miliony ludzi o bardzo różnych poglądach - stwierdził publicysta.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Goście: Wojciech Reszczyński, Sławomir Jastrzębowski, Przemysław Harczuk
Data emisji: 29.08.2020
Godzina emisji: 14.06
bartos