Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Damian Zakrzewski 15.01.2021

Sprawa Amber Gold. Poseł PSL: nie można wychodzić z określeniem, że całe państwo nie działało

- Państwo nie zdało wtedy w pełni egzaminu, ale nie zdało też kilka lat później w sprawie GetBacku. ABW nie zadziałało wtedy, kiedy rządziła Platforma Obywatelska z PSL, nie zadziałała również prokuratura, kiedy rządził PiS - powiedział o sprawie Amber Gold Krzysztof Paszyk z PSL.

W aferze Amber Gold poszkodowanych zostało ponad 18 tysięcy osób, które straciły łącznie 851 milionów złotych. Twórca piramidy finansowej Marcin P. został skazany w 2019 roku na 15 lat więzienia. Pomagająca mu w oszukańczym biznesie żona Katarzyna usłyszała wyrok ponad 12 lat pozbawienia wolności. Sprawa wróciła m.in. ze względu na film Sylwestra Latkowskiego, który ukazał szerokie powiązania władzy z przestępcami.

Marek Król 1200.jpg
Echa filmu o Amber Gold. Marek Król: nie znamy jeszcze całego obrazu

Odpowiedzialność państwa

Gość Polskiego Radia ocenił, że nie można twierdzić, iż przy aferze Amber Gold nie działało całe państwo. - Ministerstwo gospodarki, Waldemar Pawlak, w czasach kiedy Amber Gold było firmą o zasięgu lokalnym, sygnalizował do ABW, że coś jest nie tak. Komisja Nadzoru Finansowego także wielokrotnie zachowała się jak trzeba. Sygnalizowała prokuraturze, że coś działo się tam nie tak. Były więc instytucje, które reagowały w porę i na czas. Organy ścigania jednak słabo sobie z tym poradziły - powiedział poseł.

Czytaj także:

- Nie można wychodzić z takim określeniem, że całe państwo nie zadziałało. Państwo nie zdało wtedy w pełni egzaminu, ale nie zdało też kilka lat później w sprawie GetBacku. ABW nie zadziałało wtedy, kiedy rządziła Platforma Obywatelska z PSL, nie zadziałała również prokuratura, kiedy rządził PiS. To są dwie podobne sprawy. Oczywiście błędy ludzkie są i w tej sprawie, i w sprawie GetBacku obecne. Dzisiaj powinniśmy się skupić na systemie przeciwdziałania piramidom, bo jego nie ma - zaznaczył Krzysztof Paszyk.

"Nie dawałbym pełnej wiary"

Polityk zapytany o rolę Donalda Tuska w aferze Amber Gold odpowiedział, że była ona drugorzędna. Jego zdaniem nie należy dawać też pełnej wiary przedstawionym w filmie wypowiedziom syna byłego premiera, jakoby [ojciec] zapewniał go, że nie będzie w tej sprawie komisji śledczej. - Przesłuchanie Donalda Tuska przed komisją śledczą trwało wiele godzin i wtedy opinia publiczna mogła przekonać się, ile wiedział pan premier Tusk. Ja uważam, że ta kwestia jest drugorzędna. Nie można ze sprawy Amber Gold czy podobnych spraw robić "polowania na czarownice" - powiedział.

- Nie dawałbym pełnej wiary relacjom Michała Tuska. Nie chciałbym, żeby Amber Gold i inne sprawy były elementem walki politycznej i oddziaływały na bieżącą politykę, bo to nie ma sensu. Możemy wyciągać kolejne sprawy i w zależności od tego jaka komu jest na rękę, to się tym "okładać" - ocenił Krzysztof Paszyk.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Posłuchaj
11:23 _PR24_AAC 2021_01_15-15-07-16.mp3 Krzysztof Paszyk o aferze Amber Gold ("Gość PR 24")

***

Tytuł audycji: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Krzysztof Paszyk (PSL)
Data emisji: 15.01.2021
Godzina emisji: 15:07

dz