Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 14.11.2021

Kryzys migracyjny. Stanisław Drosio: nasi żołnierze i funkcjonariusze nie dali się sprowokować

- Jestem w stanie wyobrazić sobie prowokacje przebranych za migrantów funkcjonariuszy służb białoruskich, którzy mogliby próbować wesprzeć działania, które na szczęście do tej pory okazały się nieskuteczne. To byłby najgorszy scenariusz - mówił w Polskim Radiu 24 podoficer rezerwy Stanisław Drosio (Stowarzyszenie ObronaNarodowa.pl, Ruch na Rzecz Obrony Terytorialnej).

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział, że można spodziewać się kolejnych prób eskalowania napięcia na granicy polsko-białoruskiej. Świadczy o tym zwiększenie liczby funkcjonariuszy białoruskich służb oraz obecność wozu transmisyjnego, który może być wykorzystany do działań propagandowych.

granica terytorialsi tt free 1200.jpg
Kryzys migracyjny. Reszczyński: Białoruś to "agresor zastępczy"

Stanisław Drosio komentował dyskusje o dostępie mediów do strefy przygranicznej. - Pojawienie się kamer i dziennikarzy mogłoby doprowadzić do niepotrzebnej eskalacji agresji strony białoruskiej, co już ma miejsce przez ostatnie 72 godziny. Pojawia się coraz więcej funkcjonariuszy mundurowych po białoruskiej stronie granicy. W tej chwili nie ma bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia naszych funkcjonariuszy, ale każde działanie, które może destabilizować tę bardzo delikatną sytuację, może doprowadzić do wzrostu zagrożenia - ostrzegał.

- Zdarzenia, które toczą się przez ostanie 72 godziny, mogą pokazywać, że mamy do czynienia z szerokimi przygotowaniami do pewnych działań, bardziej kinetycznych. (…) Trwa pewien proces przygotowań do dalszego ciągu tego, co się dzieje. Oby to była tylko presja mająca doprowadzić do wyjścia naprzeciw żądaniom Łukaszenki, nie możemy jednak wykluczyć, że to przygotowania do lepszego zabezpieczenia ataków i napięć, które powodują migranci - dodał.

Gość audycji podkreślał profesjonalizm broniących granicy. - Nasi funkcjonariusze i żołnierze robią świetną robotę, nie dali się sprowokować do tej pory, reagują bardzo stanowczo, ale w ramach dozwolonych regulaminami czy ustawami środków. Unikają starcia i jakichkolwiek działań, które wiązałyby ich z osobami po drugiej stronie granicy. Do tej pory to się udawało, trzeba cieszyć się, że mają stalowe nerwy i potrafią w tak wyważony sposób odpowiadać pomimo nagonki medialnej i tego, z jaką presją działają siły białoruskie - mówił ekspert.

Posłuchaj
25:20 PR24_mp3 2021_11_14-15-33-56.mp3 Stanisław Drosio o sytuacji na granicy z Białorusią (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)

Czytaj także:

Władimir Putin w sobotniej wypowiedzi oświadczył, że kryzys migracyjny wywołały kraje zachodnie i że ma on przyczyny wojskowo-polityczne i ekonomiczne. Oskarżył też UE o nieprzestrzeganie zasad humanitarnych. Według jego słów na granicy białorusko-polskiej strażnicy graniczni i żołnierze polscy "biją potencjalnych imigrantów, strzelają im nad głowami z broni ostrej, a nocą włączają syreny i światło" w kierunku miejsc, gdzie znajdują się przybysze, w tym dzieci i ciężarne kobiety.

Gospodarz Kremla zaprzeczał oskarżeniom o powiązaniach Rosji z kryzysem migracyjnym. "Nie mamy z tym absolutnie nic wspólnego, ale na nas zawsze starają się zrzucić odpowiedzialność, z każdego powodu i bez powodu. Nasze linie lotnicze nie wożą tych ludzi" - powiedział. 

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadząca: Magdalena Złotnicka

Gość: Stanisław Drosio

Data emisji: 14.11.2021

Godzina emisji: 14.33

PR24/ka