Polski żołnierz stacjonujący na granicy porzucił służbę i uciekł na Białoruś. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że doszło do takiego incydentu. Żołnierz zniknął z posterunku, zostawił broń. Kilka godzin trwały jego poszukiwania, zatrzymano go na pasie granicznym.
- To bardzo dziwny przypadek, nie wyobrażam sobie kogokolwiek proszącego o azyl na Białorusi. Nie jest wykluczone, że ów żołnierz miał problemy i zaburzenia psychiczne, nie wiemy, czy może nie został porwany przez Białorusinów. Wiemy jedno: został on wykorzystany przez białoruską propagandę - mówił ekspert ds. międzynarodowych.
"Wykorzystać propagandowo"
Zauważył też, że w Polsce pojawiła się informacja, że żołnierz zaginął, natomiast w białoruskich mediach państwowych była informacja wynikająca z błędnego tłumaczenia - że mężczyzna zginął, nie żyje. To dowód na to, jak podkreślił dr Piotr Kościński, że reżim Aleksandra Łukaszenki zrobi wszystko, by sprawę wykorzystać propagandowo.
Czytaj także:
- Już widzimy, jaki to ma być przekaz, że oto biedny polski żołnierz nie chciał zgodzić się z tym, czego żądają od niego jego przełożeni, którzy według białoruskiej propagandy chcą, aby zabijał migrantów czy wolontariuszy. Innymi słowy, Polska ma być okrutna i zła. To przekaz podobny do tego, jaki tworzono wokół dziennikarza Romana Protasiewicza - powiedział gość PR24.
20:15 PR24_mp3 2021_12_18-11-06-31.mp3 - "Nie jest wykluczone, że miał zaburzenia psychiczne" - dr P. Kościński o żołnierzu znalezionym po stronie białoruskiej ("Gość PR24")
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Błażej Prośniewski
Gość: dr Piotr Kościński z Grupy Uczelni Vistula, ekspert ds. międzynarodowych
Data emisji: 18.12.2021
Godzina: 11:06