Gość PR24 mówił o praktycznym wymiarze sankcji, jakie Zachód nałożył na Rosję za jej agresję w Ukrainie. Jak wyjaśnił, Rosja zmieniła ton w ostatnim czasie, nie ma już bowiem w tamtejszym przekazie ukrywania faktu, iż sankcje są dla Rosjan problemem.
- Zwraca się uwagę na to, że ta ogromna produkcja przemysłowa, produkcja towarów żywnościowych, która znajdowała się w rękach zagranicznych firm, miałaby zaprzestać działalności co oznaczałoby problemy. Rosjanie to ludzie, którzy czczą marki znanych firm - powiedział Tomasz Wróblewski.
"Rosjanie podatni na sterowanie"
Jak dodał, w Rosji coraz głębiej postępuje inflacja i zubożenie społeczeństwa, także zagrożenie problemami żywnościowymi. Gość PR24 zauważył jednocześnie, że Rosjanie podnoszą również to, iż sankcje Zachodu uderzą też w niego samego, ponieważ są one wielowątkowe i wielowymiarowe.
Rosja w czwartek (10.03) ogłosiła, że zakazuje eksportu dużej grupy produktów, w tym sprzętu rolniczego, medycznego i samochodowego. Wkrótce ma ogłosić też zakaz eksportu zboża. Moskwa tłumaczy, że ten ruch to logiczna odpowiedź na sankcje nałożone na Rosję przez Zachód.
Czytaj także:
- Nie wszystkie banki w Rosji zostały objęte sankcjami za jej agresję w Ukrainie. Problemem jest jednak to, że rosyjskie społeczeństwo będzie dalej popierać Putina. Doświadczenie uczy nas, że ubożejące społeczeństwa i zależne od państwa, są coraz bardziej podatne na sterowania i dyktaturę - wyjaśnił Tomasz Wróblewski.
15:51 _PR24_AAC 2022_03_11-11-14-26.mp3 T. Wróblewski: ubożejące społeczeństwa i zależne od państwa, są coraz bardziej podatne na sterowanie ("Gość PR24")
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość: Tomasz Wróblewski z Warsaw Enterprise Institute
Data emisji: 11.03.2022
Godzina: 11:14