Franiszek Smuda formalnie został selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Szkoleniowiec w obecności prezesa PZPN Grzegorza Laty i licznej rzeszy dziennikarzy złożył podpis pod kontraktem.
Umowa jest ważna do sierpnia 2012 roku, z możliwością przedłużenia do końca mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku.
Franciszek Smuda zapewnił, że w sprawie powołań piłkarzy nie będzie żadnych układów. "Będą powołani zawodnicy, którzy naprawdę potrafią grać w piłkę" - podkreślił.
Ani Grzegorz Lato ani oficjalnie powołany selekcjoner biało-czerwonych nie chcieli ujawnić warunków kontraktu. "Negocjowaliśmy długo. Trener powinnien być zadowolony, nie było żadnych rozbieżności" - lakonicznie stwierdził prezes PZPN.
Jak powiedział Grzegorz Lato, trwają ustalenia w sprawie obsady sztabu szkoleniowego reprezentacji. Umowy z konkretnymi jego członkami mają zostać podpisane w styczniu.
61-letni Franciszek Smuda co prawda dopiero teraz podpisał kontrakt, ale prowadził już reprezentację w dwóch meczach towarzyskich w listopadzie. Pierwszy Polska przegrała z Rumunią 0:1, drugi wygrała 1:0 z Kanadą.
Najbliższe mecze towarzyskie reprezentacja rozegra w styczniu. Kadra, oparta na graczach klubów Ekstraklasy, wyjeżdża na Puchar Króla do Tajlandii. Zmierzy się tam między innymi z reprezentacją gospodarzy oraz Duńczykami.
to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)