W Polsce pojawia się coraz więcej przypadków zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. W dobie walki z pandemią wiele sił politycznych decyduje się na jednoznaczną współpracę z ekipą rządzącą, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby. Tymczasem część opozycji, przede wszystkim przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, atakują rząd, a także wykazują się wyjątkową lekkomyślnością.
16 nowych przypadków koronawirusa w Polsce. Łącznie 84 osoby zakażone, w tym 2 zgony
Jaskrawym przykładem podobnego zachowania jest marszałek Senatu Tomasz Grodzki, który w trakcie procedowania specustawy ws. koronawirusa udał się na urlop, na dodatek do Włoch, w region szczególnie dotknięty epidemią. Po powrocie z urlopu marszałek Senatu odmówił wykonania procedur związanych z zagrożeniem epidemiologicznym, a na obecność koronawirusa zbadał się dopiero po kilku dniach, chociaż wcześniej poszedł do pracy.
O odpowiedzialności opozycji w dobie światowej pandemii koronawirusa debatowali w Polskim Radiu 24 Jacek Liziniewicz, Karol Gac i Artur Wróblewski.
"V kolumna PiS-u w PO"
- Rzeczywiście marszałek Grodzki jest niesamowitą postacią pod takim względem, że gdybym miał wstawić do Platformy Obywatelskiej "V kolumnę PiS-u", to nie wymyśliłbym tak doskonałego polityka, jak Tomasz Grodzki. Bo jaki polityk dobrze liczący Platformie Obywatelskiej poleciałby do Włoch w środku epidemii, wrócił i udawał potem, przekonywał wszystkich, że nic się nie stało, gdy SOP-owcy siedzą na kwarantannie - mówił Jacek Liziniewicz.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Niepotrzebne i PR-owskie". Wojciech Skurkiewicz o działaniach Senatu ws. koronawirusa
Zwrócił uwagę na to, że Tomasz Grodzki, próbując się tłumaczyć ze swoich działań, pogrążył się jeszcze bardziej pokazując, że złamał wszystkie procedury, gdy poszedł na badania na izbę przyjęć, a na końcu okazało się - o czym poinformował portal wp.pl - że marszałkowi Senatu odradzano wyjazd do czerwonej strefy we Włoszech, więc miał świadomość, że to co robi, jest niebezpieczne.
Wyjazd w trakcie procedowania ustawy
Karol Gac odniósł się do informacji, że kołobrzeski przewodniczący sztabu kryzysowego właśnie udał się na wycieczkę do Egiptu. W Kołobrzegu także od wielu lat rządzi PO.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Premier: wprowadziliśmy stan zagrożenia epidemicznego
- Platforma Obywatelska to ma chyba w genach. Z kolei włodarz warszawski Rafał Trzaskowski poszedł na L4 z przepracowania, jak mówiła jego rzeczniczka. Ale nie wchodząc w te szczegóły - ja z dużym zaskoczeniem przyjąłem postawę marszałka Grodzkiego, bo przecież on pozwolił sobie na wypoczynek, na wakacje, na prywatny wyjazd w czasie, kiedy parlament procedował specustawę - zwrócił uwagę dziennikarz "Do Rzeczy".
"Marszałek Grodzki robi błąd"
Senackie zmiany do specustawy ws. koronawirusa. Karczewski: mamy dżentelmeńską umowę
Artur Wróblewski zauważył z kolei, że opozycja popełnia wiele błędów i na dodatek, chcąc zaszkodzić PiS-owi, nie zwraca uwagi na dobro Polaków, a najbardziej szkodzi sobie. Tymczasem, jak zauważył, Platforma Obywatelska, a z całą pewnością Tomasz Grodzki, mógłby na tej sytuacji politycznie zyskać.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Posypię sobie trochę głowę popiołem". Grodzki o swoim wyjeździe do Włoch
- Opozycja nie powinna triumfować, że po prostu w czymś zaszkodzi. Natomiast marszałek Grodzki robi błąd. On by też mógł być wyniesiony politycznie, jak na trampolinie, na skutek sytuacji, jaką mamy. Ale to jest człowiek absolutnie niemyślący w kategoriach politycznych i absolutnie pozbawiony talentu politycznego i ma same wpadki - ocenił politolog.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
* * *
Audycja: "Debata w PR24"
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Goście: Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska Codziennie"), Karol Gac ("Do Rzeczy"), Artur Wróblewski (politolog, Uczelnia Łazarskiego)
Data emisji: 14.03.2020
Godzina emisji: 09.06
PR24/jmo