Logo Polskiego Radia
Dwójka
Jacek Puciato 25.12.2012

Dobry Bóg, który pozwala na zło

Jak wszechmocny i dobry Stwórca mógł zgodzić się na świat pełen zła i cierpienia? Czy Boga można jakoś usprawiedliwić?
Dobry Bóg, który pozwala na złofot. Mikhail Evstafiev/Wikipedia, lic. CC.
Posłuchaj
  • Dobry Bóg, który pozwala na zło
Czytaj także

Trudno obronić tezę, że świat jest przede wszystkim domeną szczęścia. Z jednej strony spotkamy zło, które doświadczamy ze strony innych ludzi: okrutne wojny, prześladowania, gwałty, niewyobrażalne bestialstwa. Z drugiej – cierpienie, które zadaje nam natura: nieuleczalne choroby, trudny do zaakceptowania proces starzenia, bolesne agonie, straszliwe w skutkach katastrofy naturalne. Dobro, owszem, istnieje, ale czasami można odnieść wrażenie, że jest ono jakby słabsze, rzadsze, że nie równoważny cierpienia…

Świat nasz, jak uczy chrześcijaństwo, to dzieło doskonałego, wszechmocnego i – co najistotniejsze – dobrego Boga. Dlaczego zatem Stwórca – pełen miłosierdzia i miłości – dopuścił do obecności zła?

– To jedno z najżywszych zagadnień, dotyczy nas wszystkich – mówił w Dwójkowej audycji dr Krzysztof Hubaczek, autor książki "Bóg a zło - problematyka teodycealna w filozofii analitycznej". Rozmówca Katarzyny Kobyleckiej zwrócił uwagę na kilka kwestii związanych z tym fundamentalnym dla filozofii (i teologii) zagadnieniem.

Starożytni epikurejczycy twierdzili, że bóg, który chciał takiego świata, jest albo zły, albo bezsilny, albo zły i bezsilny zarazem. Z kolei staroirański zoroastryzm uczył o dwóch bogach – dobrym i złym, a ideę tę, zdejmującą z dobrego boga (Boga) odpowiedzialność za zło, przejęli manichejczycy. Święty Augustyn, jeden z największych myślicieli chrześcijańskich (skądinąd były manichejczyk), stworzył natomiast koncepcję, w myśl której zło jest wynikiem wolnej woli człowieka: – Zło jest w pewnym sensie niezamierzonym przez Boga skutkiem ubocznym wolności – tłumaczył dr Krzysztof Hubaczek.

Oryginalnym pomysłem próbującym pogodzić istnienie dobrego Boga z obecnością zła wykazał się osiemnastowieczny niemiecki filozof Gottfried Leibniz. – Stworzenie świata jest według Leibniza wyborem przez Boga jednego z możliwych światów – mówił dr Hubaczek. – W umyśle Boga istnieje nieskończona ilość projektów, jak świat mógłby wyglądać. Stwórca wybrał najlepszą możliwość, zdecydował się na najlepszy ze światów.

/

Dla ateistów obecność zła i cierpienia jest niepodważalnym dowodem na nieistnienie Boga. Z kolei dla teistów problematyka ta może paradoksalnie przyczynić się do pogłębienia wiary: łatwiej jest znieść trudności losu, kiedy wierzy się w ich ukryty sens i celowość, łatwiej jest godzić się na nieuniknioną śmierć, kiedy wierzy się w życie wieczne…

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z dr. Krzysztofem Hubaczkiem. Jego książka "Bóg a zło - problematyka teodycealna w filozofii analitycznej” jest jedną z najnowszych premier serii Monografie Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Celem tej publikacji jest analiza i ocena dyskusji, jaka współcześnie toczy się na temat "Boga i zła" na gruncie anglosaskiej filozofii analitycznej.

(jp)