Logo Polskiego Radia
Dwójka
Krzysztof Komarnicki 28.12.2011

Jak czastuszka limerykiem została

Dzieła Enescu, Musorgskiego i Szczerdina zabrzmiały podczas bukareszteńskiego festiwalu w interpretacji Orkiestry teatru Maryjskiego pod batutą Walerego Giergiewa.
Walery GiergiewWalery Giergiewfot. materiały promocyjne

Naughty Limericks to pierwszy z koncertów na orkiestrę Rodiona Szczedrina. Utwór powstał w 1963 roku i przeznaczony jest na orkiestrę z rozbudowaną partią perkusji. Instrumenty uderzane są zresztą szczególnie bliskie kompozytorowi – odgrywają ważną rolę w napisanej dla żony, Mai Plisieckiej, baletowej wersji "Carmen" (skomponowanej na smyczki i perkusję na tematy Bizeta).

Limeryki po rosyjsku? Nie. Oczywiście żadnych limeryków nie ma, lecz pod takim tytułem właśnie Szczedrinowskie czastuszki zrobiły karierę w swiatowych salach koncertowych.

- Czastuszka zawiera w sobie humor oraz ironię – tłumaczy kompozytor. – Jest w niej ostra satyra wymierzona przeciw porządkowi rzeczy i obrońcom status quo. Krótka forma, asymetryczna budowa, prościutka melodia, synkopowany rytm, improwizacja, wariantowe powtarzanie i poczucie humoru. Myślę, że te cechy czastuszek pozwalają na wykorzystanie ich jako klucza do przebogatego muzycznego świata.

Podczas pierwszego wykonania dzieła w Stanach Zjednoczonych Walter Hendl, dyrygent, zwrócił się do publiczności:

- Tu kończy się utwór, lecz jest jeszcze epilog, który, wedle słów kompozytora, "można wykonać na bis w przypadku, gdyby muzyka spodobała się słuchaczom".

Odpowiedzią były frenetyczne oklaski, a epilog od tej pory stał się standardowym zakończeniem czastuszek-limeryków.

Zaprasza Róża Światczyńska.

Program

Rodion Szczedrin Naughty Limericks

George Enescu III Symfonia C-dur op. 21

Modest Musorgski Obrazki z wystawy

Wyk. Orkiestra Symfoniczna Teatru Maryjskiego, Rumuński Chór Akademicki, Walery Giergiev, Dan Mihai Goia - dyrygenci

(Bukareszt,12.09.2011)

29 grudnia (czwartek), godz. 19:00