Ryszard Jaźwiński w audycji "Fajny Film" podsumował nagrody przyznane podczas poniedziałkowej ceremonii. - Orły 2012 podzieliło miedzy siebie 5 tytułów.
Jedną statuetkę zdobył "Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł" - doceniono muzykę Jan Lorenza. Dwiema uhonorowano "Młyn i krzyż" za scenografię i kostiumy oraz "Salę samobójców" za montaż, a także w kategorii odkrycie roku nagrodę otrzymał reżyser, Jan Komasa.
Zdobywca największej liczby - 10 nominacji - "W ciemności " Agnieszki Holland musiał zadowolić się 3 nagrodami. Za zdjęcia dla Jolanty Dylewskiej, główną rolę Roberta Więckiewicza i drugoplanową Kingi Preis.
Dwa specjalne Orły również wręczono podczas poniedziałkowej uroczystości: za osiągniecia życia Orła otrzymał Janusz Majewski, a najlepszym filmem europejskim, który miał premierę w zeszłym roku w naszym kraju, uznano "Jak zostać królem".
Zwyciężyła "Róża" Wojtka Smarzowskiego, która zdobyła 6 Orłów i nagrodę publiczności. Doceniono dźwięk, główną rolę Agaty Kuleszy, drugoplanową Jacka Braciaka oraz scenariusz autorstwa Michała Szczerbica.
Najlepszy reżyser, Wojtek Smarzowski w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim, przyznaje że jego życie się chyba specjalnie nie zmieni po tych Orłach. Uważa, że zrobił uczciwy film. - Najbardziej cieszę sie z nagrody za scenariusz dla Michała Szczerbica - bo bez niego by tego filmu nie było - podsumowuje.
Trwają już zdjęcia do kolejnego filmu Wojtka Smarzowskiego "Siedem dni", w jednej z ról zobaczymy grającego już w "Róży" Jacka Braciaka - posłuchaj audycji "Fajny film" - 20 marca 2012.