Trójka
Ewa Dryhusz
17.04.2012
To nie jest autobiograficzny film
- Wierzę, że to opowieść o uczuciach i stanach, które są bliskie każdemu i powinniśmy o nich rozmawiać. To opowieść o próbie odbudowania bliskości, która nie jest dana raz na zawsze - mówi Bartek Konopka o swoim debiucie fabularnym, "Lęku wysokości".
Kadr z filmu "Lęk wysokości"Fot. materiały promocyjne
Posłuchaj
-
"Fajny film" - 17 kwietnia 2012
Czytaj także
Wczoraj odbyła się uroczysta premiera filmu „Lęk wysokości” - pełnometrażowego fabularnego debiutu Bartka Konopki, który ma już na swoim koncie nominację do Oscara za dokument "Królik po berlińsku”. - To opowieść o wielkiej miłości, która nie może się spełnić, którą nosimy w sobie i szczególnie trudno ją okazać, kiedy ma ona miejsce między facetami. W tym wypadku to relacja ojciec-syn - opowiada reżyser.
Gość Ryszarda Jaźwińskiego przekonuje, że późniejszy debiut pełnometrażowy ma zalety. - Na pewno jest trudniej zrobić film po nominacji, ale w moim przypadku to się działo równolegle - podkreśla Bartek Konopka, który jest też współautorem scenariusza do "Lęku wysokości” i sięga po własne doświadczenia. Zastrzega jednocześnie, że nie jest to film autobiograficzny. - Jest jakoś oparty na historii z mojego życia, ale ona jest tylko punktem wyjścia - podkreśla gość Trójki. Główne role męskie zagrali Marcin Dorociński i Krzysztof Stroiński.
Film "Lęk wysokości" od piątku w kinach - więcej o pracy nad fabułą, posłuchaj całej rozmowy w audycji "Fajny film - 17 kwietnia 2012".
Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.30. Zapraszamy.
(ed)