Logo Polskiego Radia
Trójka
Katarzyna Karaś 25.02.2014

Wiktor Janukowycz powinien stanąć przed trybunałem w Hadze?

Jak oceniają goście radiowej Trójki, ponieważ ukraińskiemu sądownictwu daleko jeszcze do europejskich standardów, jest to jakieś rozwiązanie.
Wiktor JanukowyczWiktor JanukowyczIgor Kruglenko/Wikimedia Commons/CC

W prowadzonym przez ukraińską prokuraturę śledztwie w sprawie masowego zabójstwa cywilów podejrzanych jest 50 osób. Listę otwiera poszukiwany listem gończym Wiktor Janukowycz. Ukraińcy są przekonani, że zostanie on pociągnięty do odpowiedzialności. Wskazują, że mógłby stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze.
O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>
Jak mówi w audycji "Komentatorzy" w radiowej Trójce Wiktor Świetlik z "Super Expressu", najlepiej by było gdyby Janukowycza osądzili sami Ukraińcy, choć - jak podkreśla - ma pewne wątpliwości dotyczące wymiaru sprawiedliwości na Ukrainie. - Tak to jest w tym kraju, że poszczególni rządzący sądzili swoich poprzedników. Ludzie Kuczmy byli sądzeni przez rząd Juszczenko-Tymoszenko. Była premier została wsadzona do więzienia przez reżim Janukowycza - wylicza.
Łukasz Lipiński z "Polityki" jest zdania, że żadnej "sztafety sądzenia nie było, a pierwszym wyłomem w bezkarności był proces Tymoszenko". W jego ocenie Janukowycz powinien ponieść odpowiedzialność karną za to, co wydarzyło się na Ukrainie. - Problem w tym, że ukraińskiemu sądownictwu daleko jeszcze do europejskich standardów. Jeden pomysł to Haga, drugi - powołanie specjalnego sądu do tej sprawy, który byłby obserwowany przez obserwatorów międzynarodowych - uważa.
Zobacz kalendarium protestu na Ukrainie>>>

Na 25 maja zaplanowano wybory, które wyłonią nowego prezydenta Ukrainy. - W sondażach prowadzi Witalij Kliczko. Ma duże szanse wygrać w pierwszej turze. To, czy zostanie prezydentem będzie zależało do tego, z kim zmierzy się w drugiej. Za wcześnie by prorokować. Do maja jeszcze bardzo dużo może się zdarzyć - twierdzi Lipiński.

W opinii Świetlika, mimo iż przywrócono zmniejszającą rolę prezydenta konstytucję z 2004 roku, to będą najważniejsze wybory. - Partia Kliczki - Udar - nie ma gigantycznego poparcia. Teraz pewnie ono wzrosło, ale nie gigantycznie. Sam szef ugrupowania ma jednak duże szanse w wyścigu o fotel szefa państwa - prognozuje.

Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiała Maja Borkowska.
(kk)