Koalicja Europa Plus - Twój Ruch uzyskała w majowych wyborach 3,5 proc. poparcia i nie przekroczyła progu wyborczego. W ubiegłym tygodniu koalicja została rozwiązana, a większość polityków partii Janusza Palikota mówiła, że należy wrócić do korzeni, bo współpraca z byłymi lewicowymi politykami, głównie z SLD, się nie sprawdziła.
- To typowa cecha kongresów po klęsce. Wszyscy uważają, że trzeba wyciągnąć wnioski z przegranej, ale tak naprawdę wnioskiem powinno być pojawienie się nowego lidera, który obala starego. Poprzedni wilk-przewodnik nie zaprowadził nas na nowe łowiska, w związku z tym wybierzmy nowego "basiora" - mówił Piotr Semka ("Do Rzeczy").
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Komentator podkreślił w Trójce, że w SLD i w Twoim Ruchu nie ma wyraźnego kandydata, który mógłby zamienić lidera. - Lider musi tylko przetrzymać kręcenie nosem, że nienajlepiej nam poszło. Dobrze powiedzieć, że partia nie powinna zajmować się sama sobą, bo przecież przeciwnicy są gdzie indziej. Przeczekujemy dwa miesiące i hulaj dusza, diabła nie ma - dodał publicysta.
Renata Kim ("Newsweek") zaznaczyła, że problemem SLD i Twojego Ruchu jest brak młodych polityków w szeregach partii, którzy mogliby przyciągnąć młodych wyborców. - Janusz Palikot w poprzednich wyborach parlamentarnych uwiódł ludzi m.in. tym, że da im legalną marihuanę, że będzie walczył z Kościołem. Był dla nich jedyną nową, świeżą twarzą w polityce. Był buntownikiem, był antysystemowy, a teraz jego urok całkowicie zbladł - mówiła publicystka.
W opinii Kim nie warto rozliczać każdego personalnie, bo Janusz Palikot musiałby rozliczyć sam siebie. - Już od dłuższego czasu to on jest balastem dla tej partii. Twój Ruch ma potencjał, gdyż w Polsce jest zapotrzebowanie na lewicowe hasła, na zajęcie się kwestiami społeczno-gospodarczymi właśnie z pozycji lewicowych. Tyle że tego nie robi ani Janusz Palikot, ani Leszek Miller, który nagle uznał, że będzie się odnosił do PRL, bo to jest jego stały elektorat - dodała komentator Trójki.
Rozmawiał Krystian Hanke.
(mr/mk)