Nieustające milczenie rządu w sprawie Karty Nauczyciela

Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego ma dzisiaj ogłosić decyzję w sprawie ewentualnej akcji protestacyjnej. Chodzi o proponowane przez samorządowców zmiany w Karcie Nauczyciela. Samorządy przekonują do tych zmian posłów, a ZNP mówi o strajku i przedstawił wyniki ankiety przeprowadzonej wśród działaczy – 96 proc. pracowników oświaty jest gotowych do akcji protestacyjnej w obronie swoich przywilejów.

- Doceniam rolę samorządów, które są płatnikami, natomiast martwi mnie nieustające milczenie rządu w sprawie Karty Nauczyciela - mówiła Zofia Wojtkowska. Publicystka przypomniała, że nauczycieli w Polsce mamy ponad 600 tys. i zapewne duży procent z nich będzie gotowy do protestu. - Ale to, co jest niepokojące w całej historii to to, że problem z Kartą Nauczyciela i wnioski dotyczące tego jak powinna być zmieniona wychodzą wyłącznie ze strony samorządów - podkreśliła.
- Zastanawiam się czy rząd nie chce rękami samorządów wyjąć kasztanów z ogniska. To się rozegra na ostrzu koalicja-opozycja. Zobaczymy jakie stanowisko zajmie w tej sprawie MEN. Do tej pory premier bronił nauczycieli. To była jedyna grupa, która otrzymywała podwyżki w trakcie kryzysu - stwierdził Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna"). Gość Mai Borkowskiej podkreślił, że wszystkie zmiany muszą zostać przeprowadzone tak, by gwarantować jakość edukacji, a rozwiązania proponowane przez samorządowców są do przyjęcia i przedyskutowania.
- Dzisiaj łatwiej jest zamknąć szkołę, niż zwolnić nauczyciela i to jest skandaliczne. Żeby zwolnić nauczyciela, ograniczyć zatrudnienie najlepiej zamknąć szkołę. Tak po prostu nie może być - podsumowała Zofia Wojtkowska.
Goście Mai Borkowskiej komentowali także nominację gen. Waldemara Skrzypczaka na wiceministra obrony narodowej. Więcej dowiesz się słuchając całej audycji "Komentatorzy - 27 czerwca 2012".
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godzinie 8.35.
(ed)