"To nie są sny o potędze, raczej opary absurdu"

"Żadne sny o potędze, po prostu logiczne wnioskowanie dotyczące tego, co jest państwu potrzebne i konsekwentna realizacja strategii bezpieczeństwa państwa” – mówił w "Salonie politycznym Trójki” gen. Stanisław Koziej, szef BBN o propozycji prezydenta nt. budowy polskiej tarczy antyrakietowej, która miałaby być też elementem wspólnej tarczy krajów NATO.

- Chodziło o to, by Amerykanie tu weszli i za ich pieniądze była obrona antyrakietowa. Powinniśmy wzmacniać naszą obronę. Problem polega na tym, że sumy, które rocznie mamy na armię, czyli 1,95 PKB zapisane w ustawie, jeżeli zajrzymy do sprawozdań MON widać, że są wydawane co do złotówki - mówi Michał Szułdrzyński ("Rzeczpospolita").
Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna") przyznaje, że nasza obrona przeciwlotnicza wymaga wzmocnienia. - Celem tarczy jest przede wszystkim uzupełnienie systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w Polsce. Teraz system opieramy na przestarzałych rakietach z lat świetności Układu Warszawskiego - wyjaśnia gość Mai Borkowskiej. Publicysta zwraca uwagę, że prezydencja propozycja jest okrojeniem wcześniejszej koncepcji polsko-amerykańskiej i realizuje jedynie cel militarny, z pominięciem politycznego, czyli ściślejszego związania Polski ze Stanami Zjednoczonymi.
- Musimy mieć taki system, zwłaszcza jeżeli marzymy o elektrowni jądrowej. Budowanie elektrowni jądrowej bez sprawnego w miarę systemu ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej mija się z celem - podkreśla Grzegorz Osiecki.
Goście Mai Borkowskiej komentowali także sprawę Amber Gold i kłopoty klientów innego parabanku Finroyal oraz środowy mecz naszych siatkarzy. Więcej dowiesz się słuchając całej audycji "Komentatorzy - 9 sierpnia 2012".
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.
(ed)