Czy możliwe są przedterminowe wybory w Polsce? Publicysta Michał Krzymowski (”Newsweek”) ocenia, że Donaldowi Tuskowi nie do końca będzie się to opłacało Nie uważa też, by w Sejmie znalazła się większość dla skrócenia kadencji, a również PiS nie chce się na to zgodzić. - PiS-owi opłaca się "przeczołgiwać" PO i pozwalać jej krwawić – mówi Michał Krzymowski.
Agaton Koziński (”Polska The Times”) sądzi, że PO dopiero się uaktywni. - Donald Tusk włączy dopalacze w 2014 roku – mówi. Według niego już teraz trochę się ożywił. Koziński przypomniał, że w Rybniku nie było nikogo z ważnych polityków PO, a w Elblągu z okazji przedterminowych wyborów Donald Tusk był już dwa razy i zamierza tam pojechać po raz trzeci. Jeśli chodzi o wybory parlamentarne, przewiduje, że jeśli gospodarka na Zachodzie Europy drgnie, PO ma duże szanse na zwycięstwo. – Jeśli nie ruszy - mogiła, tej partii już nie będzie – mówi Agaton Koziński.
Michał Krzymowski nie przewiduje przed wyborami zmian w koalicji. Publicysta zauważa, że Tusk próbuje dbać o elektorat prawicowy, być może głównie z powodu możliwego odejścia Jarosława Gowina. Poza tym publicysta sądzi, że sojusz z SLD spowodowałby spore problemy w samej PO.
Agaton Koziński zauważa, że Janusz Piechociński, nowy szef PSL, próbował brać kurs kolizyjny z PO. Jak zaznacza, teraz PSL ma problemy samo z sobą i być może jesienią będą tam przetasowania. Sądzi, że w związku z tymi problemami zapewne PSL będzie bronił swego miejsca w koalicji jako wielkiej wartości. Stąd również nie przewiduje zmian w koalicji.
Gośćmi audycji byli Michał Krzymowski ”Newsweek”, Agaton Koziński ”Polska The Times”
Rozmawiała Maja Borkowska
agkm