Logo Polskiego Radia
Trójka
Paula Golonka 06.11.2010

Okrutna gra w kotka i myszkę

Jarosław Gowin (PO): Kaczyńskiemu chodziło o to, żeby przez szereg kolejnych upokorzeń wypchnąć Kluzik-Rostkowską z PiS.
Jarosław GowinJarosław Gowin

Zdaniem Jarosława Gowina decyzja o wykluczeniu Joanny Kluzik-Rostkowskiej zapadła nie wczoraj, tylko zaraz po II turze wyborów prezydenckich. Jarosław Kaczyński miał poprzez publiczne upokarzanie posłanki doprowadzić do zrezygnowania przez nią z członkostwa w PiS-ie. - Ona się zawzięła i wczoraj wygrała. Usunięcie jej, a nie odejście jest jej politycznym zwycięstwem – stwierdził Gowin.

- Zwróćmy uwagę na to, że one krytykowały kierunek polityki uprawianej przez ich partię nie dlatego, że brakowało im współpracy z Platformą, tylko za to, że PiS stał się nieskuteczną opozycją wobec PO – powiedział poseł. Linię, którą partia Jarosława Kaczyńskiego obrała po wyborach prezydenckich określił jako „polityczne seppuku”.

Beata Szydło (PiS) stwierdziła, że podjęcie decyzji o usunięciu posłanek było konieczne. Jej zdaniem wykluczone parlamentarzystki uprawiały w ostatnim czasie anty-partyjną politykę w mediach, co było szczególnie szkodliwe ze względu na wybory samorządowe.

- Ponieważ rozmowy z nimi nie przynosiły efektów, nie wyciągały wniosków z upomnień, same doprowadziły do tego, że wczoraj Komitet Polityczny musiał podjąć taką decyzję – powiedziała Szydło. Posłanka uznała za niedopuszczalne, by członkowie PiS w trakcie kampanii wyborczej podważali strategię partii, dyskutowali o niej na zewnątrz.

Ryszard Kalisz (SLD) zwrócił uwagę, że zarówno Joanna Kluzik-Rostkowska, Elżbieta Jakubiak, jak i Jan Ołdakowski najpierw byli związani z Lechem Kaczyńskim, a dopiero później stali się członkami Prawa i Sprawiedliwości.

- Zawsze tych ludzi oceniałem bardzo wysoko: ich wrażliwość intelektualną, możliwość podjęcia debaty, znajomość historii – powiedział gość „Śniadania w Trójce”. Jego zdaniem ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego skazuje się tą decyzją na porażkę.

- PiS staje się partią jednowymiarową – stwierdził Jan Lityński, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość poruszało bardzo istotne problemy: korupcji, zróżnicowania społecznego, a Joanna Kluzik-Rostkowska była wybitną specjalistą od tych zagadnień. - Jest to decyzja, która praktycznie ubezwłasnowolnia największą partię opozycyjną – podkreślił.

- Jeżeli takich ludzi się wyrzuca z partii, to nie ma ona przyszłości - skomentował decyzję o wykluczeniu posłanek Jarosław Kalinowski (PSL). Poseł wyraził przekonanie, że gdyby linia z wyborów prezydenckich została przez PiS utrzymana, stałby się on alternatywą i wielkim zagrożeniem dla pozycji Platformy.

W dalszej części audycji rozmawiano o zamieszaniu wokół Kapituły Orderu Orła Białego, Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.

Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć "Okrutna gra w kotka i myszkę" w boksie "Posłuchaj".

Audycji "Śniadanie w Trójce" można słuchać w każdą sobotę tuż po 9.00.

(pg)