Logo Polskiego Radia
Dwójka
Michał Mendyk 26.11.2010

Ohlsson: co z tym Chopinem?

- Na świecie rzadziej gra się dziś muzykę Chopina, ale też daje się odczuć coraz większa tęsknota za nią - powiedział Róży Światczyńskiej wybitny amerykański pianista.
Garrick OhlssonGarrick OhlssonNIFC

Podczas Roku Chopinowskiego kalendarz koncertowy Garricka Ohlssona pękał w szwach. Mimo to znalazł czas, by pod koniec lutego zajrzeć do Polski i wziąć udział w uroczystych obchodach urodzin wybitnego kompozytora. Warto przypomnieć, że kariera amerykańskiego pianisty rozpoczęła się właśnie w Warszawie - zwycięstwem w VIII Konkursie Chopinowskim.

Ohlsson, któremu bardo przypadły do gustu interpretacje Rafała Blechacza, przyznaje, że nie śledzi uważnie poczynań młodych instrumentalistów. Zauważa jednak wyraźną ekspansję znakomitego technicznie, ale też "bezdusznego" stylu wykonawczego. Z drugiej strony u wielu młodych talentów odkrywa inspiracje dawnymi mistrzami spod znaku Hoffmana, Rachmaninowa, Koczalskiego i Rosenthala, co bardzo go cieszy.

Czy podobne tendencje dały się zauważyć na XVI Konkursie Chopinowskim? Ohlsson dopiero poznaje warszawskie nagrania i nie zamierza wchodzić w polemikę z jury. Imponuje mu jednak wyjątkowo wysoki poziom tegorocznej edycji imprezy oraz różnorodność talentów jej finalistów.

Niestety na świecie o wiele rzadziej grywało się w tym roku Chopina niż w Warszawie. Cóż, dorobek polskiego kompozytora nie stanowi smakowitego kąska dla symfonicznie zorientowanej publiczności oraz muzyków. Okazuje się jednak, że wszystkie chopinowskie recitale Ohlssona przyjmowane były na całym świecie entuzjastycznie. Historia kołem się toczy...

Aby wysłuchać rozmowy Róży Światczyńskiej z Garrickiem Ohlssonem, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku "Ohlsson: co z tym Chopinem" w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.