Gość Programu 1 Polskiego Radia podkreśla, że dzisiaj demokracja parlamentarna to gra miedzy partiami politycznymi. Jego zdaniem, Rafał Trzaskowski przecenia znaczenie swojego sukcesu wyborczego. Z badań wynika, że połowa tych, co głosowali na Rafała Trzaskowskiego, głosowała przeciwko Andrzejowi Dudzie.
07:20 [ PR1]PR1 (mp3) 2020_07_31 08_40_06_for_media.mp3 Waldemar Paruch: nie wróżę sukcesu ruchowi bez programu (Komentarz poranka/Jedynka)
Waldemar Paruch nie sądzi, żeby powstała "zjednoczona opozycja", gdyż to prawdopodobnie oznaczałoby śmierć PSL-u. - Nie da się w ciągu kilku miesięcy wchodzić do radykalno-liberalnej Koalicji Europejskiej - przypomnijmy jej ataki na Kościół - a później ogłaszać, że będzie się budowało partię chadecką. Kara wyborcza była wręcz druzgocąca - wyjaśnia.
Jego zdaniem, po 12 lipca pozycja Włodzimierza Czarzastego na Lewicy wzmocniła się, gdyż wybory były klęską dla Roberta Biedronia i jego ruchu. Pokazały, że uwidoczniony w 2019 roku komponent lewicy obyczajowej nie znalazł uznania w oczach wyborców.
Waldemar Paruch uważa, że PiS musi znaleźć sposób na dotarcie do osób w wieku 30-39 lat, gdyż 10 proc. więcej ludzi z tej grupy głosowało na Rafała Trzaskowskiego niż na Andrzeja Dudę. - To są prawdopodobnie beneficjenci programu 500 Plus i ludzie o ustabilizowanych poglądach. I to jest problem - mówi.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Rozmawiała Katarzyna Gójska.
ag