W odpowiedzi na post przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen szef rządu napisał: "Obserwujemy wiele gestów solidarności w walce z koronawirusem. Potrzebujemy jeszcze większej współpracy - Unia Europejska musi działać razem! Solidarność jest teraz potrzebna bardziej niż kiedykolwiek! #WeStandTogether".
Wcześniej przewodnicząca KE z uznaniem napisała na Twitterze o polskich lekarzach. "Wykazali się solidarnością pomagając Włochom" - zaznaczyła. Szefowa Komisji przyznała, że początkowo Europa powoli reagowała na kryzys, ale teraz kraje, między innymi Polska, wykazują się empatią i solidarnością. "Polscy lekarze pojechali do Włoch nieść pomoc tam, gdzie pomoc była naprawdę potrzebna" - napisała przewodnicząca Komisji. Dodała, że Czechy i Austria wysłały maski do Hiszpanii, a niemieckie szpitale leczą pacjentów z Włoch. "Te akty dobroci, odwagi i pomysłowości napełniają mnie dumą. To siła europejskiej solidarności" - dodała Ursula von der Leyen, podkreślając, że potrzebne są konkretne działania polityczne i inwestycje, by zabezpieczyć wspólną przyszłość.
Przewodnicząca Komisji powtórzyła, że Europie potrzeby jest teraz plan Marshalla, by odbudować unijną gospodarką po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa. Jego kluczową częścią - jak napisała Ursula von der Leyen - powinien być ambitny, unijny budżet. Argumentowała, że to sprawdzony instrument solidarności i modernizacji. "A dzięki 7-letnim ramom, zapewni inwestorom pewność i wiarygodność" - dodała przewodnicząca KE.
Za dużym ambitnym budżetem Unii po 2020 jest także Polska, będąca w grupie kilkunastu krajów - przyjaciół polityki spójności. Jednak dotychczasowe negocjacje w tej sprawie zakończyły się fiaskiem, bo tak zwana oszczędna czwórka czyli Holandia, Austria, Dania i Szwecja zażądały znacznego ograniczenia wydatków.
IAR/dad