IAR
Dariusz Adamski
27.05.2020
Rosyjska opozycja sprzeciwia się organizacji defilady wojskowej
Rosyjska opozycja protestuje przeciwko zorganizowaniu w Moskwie defilady wojskowej. Rozkaz w tej sprawie wydał wczoraj Władimir Putin. Prezydent Rosji chce, aby 24 czerwca odbyła się na Placu Czerwony Parada Zwycięstwa, a 26 lipca uliczna akcja „Nieśmiertelny Pułk”. Niezależne media publikują krytyczne komentarze, których autorzy podkreślają, że Kreml dla swoich politycznych celów naraża zdrowie i życie Rosjan.
Posłuchaj
-
Rosyjska opozycja przeciwko organizacji defilady wojskowej. Materiał Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Czytaj także
Na blogu radia "Echo Moskwy" skrytykował Władimira Putina petersburski deputowany Borys Wiszniewski. Według polityka, obóz władzy fałszuje statystyki, dotyczące pandemii, aby w ten sposób przekonać Rosjan, że są bezpieczni. Deputowany z Sankt Petersburga przypomina kłamstwa obozu władzy w sprawach: rosyjskiej aneksji Krymu, fałszowania testów antydopingowych, zamachu chemicznego w Wielkiej Brytanii i internetowych trolli w Stanach Zjednoczonych. "Jeśli raz skłamałeś, to kto ci uwierzy?" - pyta Borys Wiszniewski i dodaje, że w kontekście epidemii koronawirusa - "cena kłamstw może być bardzo wysoka".
Komentator "Nowej Gaziety" Walerij Sziriajew zarzuca Kremlowi narażanie zdrowia żołnierzy dla celów politycznych. Autor tekstu "Mamo jestem na paradzie" chce wiedzieć jak Kreml i podporządkowane mu media wytłumaczą rodzicom żołnierzy, - "że oni mają siedzieć w kwarantannie, a ich dzieci będą maszerować w zwartym szyku".
IAR/dad