Armin Laschet wygrał w drugiej turze z byłym szefem frakcji chadeków Friedrichem Merzem, którego wspierali politycy konserwatywnego skrzydła CDU. 59-letni Armin Laschet, który uzyskał 521 głosów delegatów, uchodzi za kontynuatora umiarkowanego kursu Angeli Merkel.
Premier Nadrenii Północnej-Westfalii posiada ogromne doświadczenie kierownicze. Od 2012 roku był jednym z wiceprzewodniczących CDU. W wyścigu o fotel szefa partii Konrada Adenauera i Helmuta Kohla wystąpił w tandemie z ministrem zdrowia Jensem Spahnem, który ma zostać jego zastępcą.
Wybór nowego lidera CDU nie przesądzi jednak jeszcze losu kandydatury na kanclerza w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Swojej popularności sondażowej nie traci także premier Bawarii Markus Söder. W czasie pandemii szef siostrzanej CSU zyskał opinię stanowczego i skutecznego polityka.
W przeszłości już dwukrotnie o fotel kanclerski ubiegali się liderzy bawarskich chadeków. W obu przypadkach cieniem na ich kandydaturach położyły się wyborcze porażki.
CDU powstała po II wojnie światowej i określa się mianem centroprawicowej. Razem z bawarską Unią Chrześcijańsko-Społeczną (CSU) tworzą wspólną frakcję w niemieckim parlamencie. Kanclerz Angela Merkel była przewodniczącą CDU do grudnia 2018 roku.
Z sondażu przeprowadzonego przez telewizję ARD wynika, że gdyby wybory do Bundestagu odbyły się teraz, 35 proc. uprawnionych do głosowania oddałoby głos na CDU/CSU, która rządzi teraz w Niemczech w koalicji z SPD.
W Niemczech rok 2021 jest rokiem "superwyborczym" (Superwahljahr 2021). Najważniejszym wydarzeniem politycznym będą wybory federalne we wrześniu, które wyłonią następcę rządzącej od 16 lat kanclerz Merkel. Wieloletnia szefowa rządu nie wystartuje ponownie w jesiennych wyborach federalnych. W 2021 roku wybrane zostaną też regionalne parlamenty w sześciu krajach związkowych RFN.
IAR/PAP/dad