Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Halina Ostas 12.05.2022

Kreml próbuje fake newsami uderzać w Polskę. RCB ostrzega i apeluje o walkę z dezinformacją

Jak przekazało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, rosyjska propaganda sugeruje, iż Polska zamierza wkroczyć na Ukrainę i rozpoczęła proces tworzenia sił uderzeniowych na terytorium Rumunii.

"Zachowaj spokój i sięgaj tylko po informacje z wiarygodnych źródeł" – apeluje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Wyjaśnia, że w grupach mediów społecznościowych prowadzących działania na rzecz Federacji Rosyjskiej pojawiają się absurdalne narracje dezinformacyjne na temat Polski i rzekomych planów zajęcia Naddniestrza.

Konta internetowe prowadzące działania na rzecz Rosji, to Polskę zaczęły oskarżać o rzekome plany ataku na Ukrainę oraz tworzenia wojsk w Rumunii. Jest mowa także o tym, że polski rząd chce stworzyć na terenie Mołdawii przyczółek do operacji wojskowych. Każda z tych tez jest nieprawdziwa.


Propaganda Kremla kontynuuje wielowątkową kampanię informacyjną przeciwko RP osadzoną w kontekście rosyjskiej napaści na Ukrainę.

- W ostatnich dniach reżim eksploatował zwłaszcza te wątki, które – w jego ocenie – mogłyby najsilniej poróżnić Polaków i Ukraińców – przekazał Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

Przykłady dezinformacji

Jako przykłady rosyjskiej narracji wymieniane jest to, że: - uchodźcy z Ukrainy pasożytują na Polsce; - Polacy wykorzystują Ukraińców jako tanią siłę roboczą; - Polacy rozkradają pieniądze na pomoc uchodźcom; - RP chce zaatakować i zająć zachodnią Ukrainę; - Kijów to narzędzie w rękach Warszawy; - Polacy zapomnieli o Rzezi Wołyńskiej; - ukraińskie służby rekrutują w RP agentów.

Jak dodał Żaryn, w ramach kampanii Polska jest także przedstawiana jako państwo agresywne. - Oprócz oskarżeń o zakusy RP na zachodnią Ukrainę Rosja serwuje dezinformację dotyczącą planów ataku na Białoruś i Mołdawię, rosnącej militaryzacji RP w ramach NATO, a także obaw RP o utratę zaufania w Sojuszu - podkreślił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

PR24/TVPInfo/ho