Jens Stoltenberg podkreślił, że sojusznicy jednoznacznie odrzucili oskarżenia Moskwy. „Rosja nie powinna używać pretekstów do dalszej eskalacji” - powiedział szef NATO. Zaznaczył, że Sojusz nadal będzie wspierać wojskowo Ukrainę.
„NATO nie da się zastraszyć, ani zniechęcić i będzie pomagać Ukrainie tak długo jak będzie trzeba. Z każdym tygodniem ukraińskie siły są mocniejsze i lepiej wyposażone” - dodał sekretarz generalny. Podkreślił, że także Sojusz wzmacnia swoją obronę i zwiększa bezpieczeństwo sojuszników od Morza Czarnego po Morze Bałtyckie.
Na poligonie Kura, znajdującym się na położonym na rosyjskim Dalekim Wschodzie półwyspie Kamczatka, przećwiczono "zmasowane" uderzenie jądrowe. Poinformowały o tym w środę rosyjskie, a za nimi - zachodnie media.
Cytują one ministra obrony Siergieja Szojgu, który przekazał, że „rosyjscy żołnierze pod dowództwem Władimira Putina przeprowadzili ćwiczenia w zakresie zmasowanego uderzenia nuklearnego w odpowiedzi na atak jądrowy przeciwnika”.
Niezależny portal Meduza przytoczył komunikat służby prasowej Kremla, która poinformowała, że „zadania ćwiczebne strategicznych sił powstrzymywania zostały zrealizowane w pełnym zakresie, wszystkie rakiety dosięgnęły celów i potwierdziły swoje parametry”.
Przekazano także komunikat Putina: „W kierunku poligonu Kura na Kamczatce wystrzelono międzykontynentalną rakietę balistyczną Jars z państwowego kosmodromu doświadczalnego w Plesiecku. Z morza Barentsa wystrzelono rakietę balistyczną Siniewa. Do wykonania zadań użyto także samolotów Tu-95MS, z których wystrzelono rakiety manewrujące klasy powietrze-ziemia”.
Ćwiczeniami - jak podano - dowodził Putin. We wtorek Pentagon poinformował, że został uprzedzony przez władze Rosji o planowanych manewrach.
IAR/PAP/ks