Czeskie ministerstwo obrony, które prowadziło projekt wspólnego zakupu amunicji, informowało, że kontrakt wyniesie około 10 milionów koron, czyli około 4 milionów euro. Rzecznik czeskiego resortu obrony Jan Pejszek podkreślił, że zakup zapoczątkuje bliższą współpracę krajów V4 w tej dziedzinie. "Po 30 latach istnienia V4 w końcu dokonujemy pierwszego wspólnego zakupu w obszarze obrony. Przestaliśmy wymyślać nierealistyczne projekty i zgodziliśmy się na zakup amunicji do celów ćwiczebnych" - napisał na Twitterze minister obrony Lubomir Metnar.
Przedstawiciele polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej podkreślają, że wspólny zakup amunicji szkolnej to dopiero początek bliższej współpracy państw Grupy w zakresie zakupów zbrojeniowych. "Zgodnie z priorytetami współpracy obronnej polskiej prezydencji w V4 będziemy poszukiwać dalszych możliwości współpracy w zakresie zakupów i utrzymania sprzętu wojskowego oraz współpracy przemysłowej tam, gdzie jest to możliwe i korzystne dla wszystkich stron. W tym celu w ramach V4 prowadzone są analizy dotyczące wspólnego pozyskania innych typów amunicji oraz uzbrojenia" – informuje Wydział Prasowy Centrum Operacyjnego MON.
Rozmowy o wspólnych zakupach uzbrojenia dla sił zbrojnych krajów V4 trwają od lat. Jesienią 2019 r., gdy Czechy przewodziły Grupie Wyszehradzkiej, zapowiedziano, że siły zbrojne jej krajów członkowskich będą wspólnie próbowały kupować amunicję. Strona czeska prowadziła projekt po przekazaniu latem 2020 r. prezydencji w Grupie Polsce. Według Pejszka zakup ma dotyczyć nabojów ćwiczebnych ("ślepaków") do broni strzeleckiej 9x19 FX Marking Cartridge Red oraz 9x19 nabojów FX Marking Blue. Transakcja ma zostać zawarta poprzez Agencję Wsparcia i Zamówień NATO (NSPA).
Łącznie kraje V4 chcą kupić ponad 300 tysięcy sztuk amunicji. Pejszek uważa, że ostateczna cena transakcji będzie zależeć od wyniku przetargu i będzie kształtować się wokół 10 milionów koron.
"Nie jest to wysoka kwota, ale bierzemy pod uwagę fakt, że kraje V4 zgodziły się na pierwszy wspólny zakup. Traktujemy to jako projekt pilotażowy, który powinien w przyszłości przynieść współpracę opiewającą na wyższe kwoty" – dodał.
PAP/Polska Zbrojna/dad