Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Dariusz Adamski 08.11.2021

Trwa gazowy szantaż? Analiza instytutu Bruegel potwierdza działania Gazpromu

Analiza prestiżowego, brukselskiego instytutu badawczego Bruegel potwierdza działania Gazpromu, o których informowała między innymi Polska. Chodzi o wstrzymanie dostaw do Europy rurociągami prowadzącymi przez Polskę, Białoruś i Ukrainę. 
Posłuchaj
  • Analiza instytutu Bruegel potwierdza działania Gazpromu - materiał Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało przed kilkoma dniami, że długoterminowy kontrakt jest realizowany, ale dostarczane są minimalne ilości surowca. Prezes PGNiG Paweł Majewski, w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką zapewniał, że gazu na zimę nie zabraknie, ale działania Gazpromu budzą niepokój, bo wykorzystuje on dostawy surowca jako broń.

Brukselski instytut badawczy Bruegel przygotował obszerną analizę, z czytelnymi wykresami potwierdzającymi, że Rosja zmniejszyła dostawy do Unii Europejskiej. - Przyjrzeliśmy się uważnie danym i okazało się, że są trasy, którymi Rosja przesyła gaz na niezmienionym poziomie, tak jest w przypadku rurociągu Nord Stream, ale innymi trasami, tranzytowymi przez Ukrainę, Białoruś i Polskę przesył gazu został znacząco zmniejszony w ostatnich miesiącach - poinformował ekspert do spraw energii Georg Zachmann w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką.

Jamał i Braterstwo - to dwa rurociągi tranzytowe, którymi Rosja wstrzymała teraz przesył błękitnego paliwa. Gazprom już mówi, że jeśli będzie zgoda na certyfikację Nord Stream 2, wtedy gazu na europejskim rynku będzie więcej i wysokie obecnie ceny spadną.

Pod wpływem presji grupy krajów, w tym Polski, eksperci Komisji Europejskiej zaczęli badać sytuację na rynku gazu pod kątem manipulacji i nieuczciwej konkurencji, choć Bruksela na razie nie wskazuje palcem żadnej z firm.

IAR/dad