Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Dariusz Adamski 31.07.2021

Na Litwie zatrzymano kolejnych 117 nielegalnych imigrantów

Kolejnych 117 nielegalnych imigrantów zatrzymały ostatniej doby litewskie służby graniczne. Mieszkańcy okolic poligonu w Rudnikach, dokąd trafi część zatrzymanych obawiają się o swoje bezpieczeństwo.

Większość z zatrzymanych podaje się za obywateli Iraku. Część z nich ma dokumenty potwierdzające ten fakt. Litewskie służby nielegalnych imigrantów zaczęły przewozić do miasteczka namiotowego, które powstaje na poligonie w pobliżu miejscowości Rudniki, nieopodal Wilna. Wczoraj skierowane zostały tam wozy opancerzone oraz armatka wodna. Litewskie MSW podało, że są to typowe działania prewencyjnie. Tymczasem mieszkańcy tamtych okolic nie czują się bezpiecznie. Zwrócili się z prośbą do władz m.in. o poprawę oświetlenia na ulicach i łączności komórkowej. Skarżą się też na brak komunikacji ze strony rządu. - Chcieliśmy dowiedzieć się ilu ludzi zostanie przywiezionych, w jakim terminie, jakie środki bezpieczeństwa zostaną zapewnione oraz co my sami możemy zrobić. Nie usłyszeliśmy żadnej konkretnej odpowiedzi - mówiła mieszkanka miejscowości Biała Waka Aušra Indrišiuniene.

Na początku tego tygodnia wjazd na poligon w Rudnikach został zablokowany przez lokalnych mieszkańców. Protestujących przeciw ulokowaniu tam obcokrajowców policja ostatecznie usunęła siłą. Na poligonie w Rudnikach ma być umieszczonych docelowo 800 osób.

Od stycznia na Litwie zatrzymano już w sumie ponad 3400 nielegalnych migrantów. To 42 razy więcej niż przez cały 2020 rok. Zdaniem Wilna, za ich przerzutem stoi reżim w Mińsku. Ma to być reakcja Aleksandra Łukaszenki na sankcje Unii Europejskiej oraz zemsta za wsparcie Litwy dla białoruskiej opozycji.


IAR/dad