Do Polski przyleciało dotąd siedem samolotów. Na ich pokładach byli wszyscy Polacy, którzy chcieli ewakuować się z Afganistanu, a także obywatele innych krajów NATO, którym Polska pomaga, oraz Afgańczycy z rodzinami.
- 450 osób zostało ewakuowanych. Kolejne - mam nadzieję - w najbliższym czasie przylecą do Warszawy. Wczoraj udało się nam skutecznie ewakuować lokalnych pracowników Międzynarodowego Funduszu Walutowego - informuje wiceszef polskiej dyplomacji Marcin Przydacz.
W drodze do Warszawy jest ósmy samolot, który leci z Uzbekistanu, a w drodze do Uzbekistanu jest dziewiąta maszyna. Ma zabrać osoby, które w ostatnich godzinach wyleciały z Kabulu.
Trwa ewakuacja
W Afganistanie trwa wyścig z czasem, bo ewakuacja powinna zakończyć się 31 sierpnia. Część krajów Europy naciska na przedłużenie tego terminu, ale rzecznik talibów oświadczył, że przedłużenie ewakuacji będzie się równać z okupacją Afganistanu i zagroził konsekwencjami.
Stany Zjednoczone twierdzą, że ewakuowały dotąd z Afganistanu 28 tysięcy osób. W operację zaangażowane są także wojska kilku innych krajów NATO, ale nie jest jasne, ile w sumie osób do tej pory opuściło Kabul.
IAR/ho