Logo Polskiego Radia
PAP
Dariusz Adamski 03.07.2022

Rosjanie rzucili wszystkie siły na Lisiczańsk. Miasto stoi w ogniu, jest doszczętnie zniszczone

W Lisiczańsku wojska rosyjskie "doszczętnie zniszczyły" ostrzałami budynki administracyjne. - Siły najeźdźcy posuwają się naprzód i umacniają się w mieście - poinformował szef administracji obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.

"Rosjanie umacniają się w rejonie Lisiczańska, miasto jest w ogniu" - napisał Hajdaj w niedzielę rano na Telegramie. "Wydaje się, że okupanci rzucili wszystkie siły na Lisiczańsk" - ocenił.

Podkreślił, że taktyka ataku na miasto spowodowała wielkie zniszczenia. "Jeśli w Siewierodoniecku w ciągu miesiąca walk miejskich pozostały domy i budynki administracyjne, to w Lisiczańsku w ciągu krótkiego czasu takie same budynki administracyjne zostały doszczętnie zniszczone" - wyjaśnił.

Mimo strat Rosjanie prą naprzód

Dodał następnie: "Rosjanie ponoszą znaczne straty, ale uparcie posuwają się naprzód. Umacniają się w mieście, a także w Werchniokamjance i nadal niszczą zamieszkane rejony". 

Gubernator potwierdził tym samym doniesienia amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, że oddziały wroga wkroczyły do Lisiczańska. W najnowszym raporcie think tanku przekazano, że siły ukraińskie wycofały się z miasta, by uniknąć okrążenia przez najeźdźców i kontynuować walkę na bardziej sprzyjających pozycjach.


Telegram/PAP/dad