Logo Polskiego Radia
Dariusz Adamski 23.04.2023

Migranci narzędziem w rękach Łukaszenki. Fińska straż graniczna docenia zdecydowane działania Polski

Fińskie władze zabezpieczą ok. 15 proc. z liczącej ponad 1300 km granicy z Rosją. - Płot jest potrzebny na najbardziej newralgicznych obszarach - przekonuje w rozmowie z PAP, szef projektu budowy płotu Ismo Kurki z kwatery głównej Straży Granicznej. Zaznacza, że "w Finlandii z uwagą śledzono to, co działo się jesienią 2021 r., gdy Polska zmagała się z instrumentalnym wykorzystaniem migrantów i operacją hybrydową ze strony Białorusi".

- Kiedy kilka lat temu Estończycy budowali płot na swojej wschodniej granicy, w Finlandii także rozpoczęto dyskusję na ten temat, ale wtedy nie uznano za koniecznie by zabezpieczyć także naszą granicę - mówi PAP Ismo Kurki, który w latach 2016-2019 był dowódcą jednostki Straży Granicznej w południowo-wschodniej Finlandii. Komenda z siedzibą w Imatrze jest główną, jeśli chodzi o nadzór rosyjskiej granicy. Monitoruje najbardziej ruchliwy odcinek, w którym koncentruje się transport z rejonu Sankt Petersburga i Moskwy. Na jej obszarze powstanie też największa część z planowanego płotu.

Po ataku Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. w środowisku bezpieczeństwa Finlandii wiele się zmieniło. Kurki, po dwu i pół roku bycia na emeryturze, zdecydował się wrócić do pracy w Straży, by pokierować projektem budowy płotu.

Przypomina również, że w Finlandii z uwagą śledzono to, co działo się jesienią 2021 r., gdy Polska zmagała się z instrumentalnym wykorzystaniem migrantów i operacją hybrydową ze strony Białorusi i przystąpiła do budowy płotu. Wówczas wielu fińskich polityków, jak i komentatorów podchodziło sceptycznie do pomysłu zabezpieczenia granicy fińsko-rosyjskiej, wskazując m.in. na nieopłacalność projektu, trudne warunki terenowe, w tym podmokłe tereny, czy klimatyczne.

Przełomowy 2022 rok

W 2022 r. stanowisko władz się zmieniło i ostatecznie znowelizowano przepisy o Straży Granicznej. W ich myśl funkcjonariusze mogą m.in. "uniemożliwić wejście na teren Finlandii, gdy jest wiadomo, lub istnieje uzasadnione podejrzenie tego, że wjazd jest spowodowany wpływem obcego państwa lub innego podmiotu". - To było kluczowe. Realizacja tego zadania, z punktu widzenia Straży, nie jest możliwa bez budowy bariery - przyznał Kurki.

- W Estonii, zapoznaliśmy się z ich doświadczeniami z budowy płotu. Doszliśmy do wniosku, że nasze plany są realistyczne i projekt można kontynuować - powiedział. Zaznaczył przy tym, że z uwagi na poufność informacji, nie może ujawnić, z jakich konkretnie doświadczeń innych krajów skorzystała fińska straż.

Prace nad zaporą

Na przełomie lutego i marca w Finlandii zaczęły się prace ziemne, w tym karczowanie, przy budowie pierwszego testowego odcinka bariery. Powstaje ona przy przejściu granicznym Pelkola na terenie Imatry. Oprócz tego część z pilotażowego odcinka (ok. 300 m) jest wznoszona na obszarze lokalnych koszar wojskowych, gdzie sprawdzane będą m.in. techniki monitoringu, oświetleniowe czy nagłośnienia.

Pilotażowy - 3 km odcinek ma być gotowy do końca czerwca. Następnie rozpoczną się właściwe prace pierwszej fazy budowy zapory, w ramach której zabezpieczone ma być ponad 70 km granicy, z czego większość w płd.-wsch. Finlandii (ok. 55 km); w Karelii Północnej - 7 km, a dalej na północ w stronę Laponii - odcinkowo łącznie 10 km. Docelowo do 2026 r. ma powstać ok. 200 km płotu, głównie - jak oceniono na podstawie analizy ryzyka - na odcinkach w pobliżu dotychczasowych posterunków i przejść granicznych oraz szlaków komunikacyjnych. Metalowy płot będzie wysoki na ponad 3 m. W jego koronie będzie drut kolczasty zamocowany na stelażach w kształcie litery "Y".


IAR/PAP/dad