Logo Polskiego Radia
Dariusz Adamski 16.10.2023

Kolejny rekord wyborczy. Z zaświadczenia o prawie do głosowania skorzystało ok. 600 tys. osób

- W porównaniu z poprzednimi wyborami liczba osób, które skorzystały z zaświadczenia o prawie do głosowania wzrosła dwukrotnie. Skorzystało z nich ok. 600 tys. osób - poinformował w poniedziałek przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.

- To zawsze zaskoczenie dla OKW, bo nigdy nie wiadomo ile osób trafi do danej komisji - mówił przewodniczący PKW.

Jak wskazał, sytuacja tego typu miała miejsce we Wrocławiu, gdzie do jednej z OKW zgłosiło się kilkaset dodatkowych osób. - We Wrocławiu było to kilkaset osób, które nie były ujęte w danym spisie. Prozaiczne czynności takie jak, wpisanie imienia i nazwiska, adresu i peselu zajmują czas, więc dwóch czy trzech członków komisji jest zajętych - zauważył.

Podkreślił, że z punktu widzenia wyborcy jest to "idealna sytuacja". - Wyborca, który korzysta z zaświadczenia może zagłosować w każdym miejscu w kraju i za granicą. Dla komisji obwodowych to wielka niewiadoma - powiedział przewodniczący PKW.

Rejestr wyborców

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak mówiła o roli dopisania się do rejestru wyborców. Wyjaśniła, że ze wstępnych informacji sytuacja na Jagodnie we Wrocławiu, gdzie głosowanie trawo do około 3. rano, spowodowana była powstaniem nowego osiedla.

- Lokalne uwarunkowania sprawiły, że pojawiła się tam duża liczba nowych wyborców, którzy nie byli w tym miejscu zameldowani. W związku z tym nie znaleźli się w spisie wyborców. Jeżeli wyborcy są zameldowani, to zapewniamy im komfort wpisania do spisu wyborców - wyjaśniła.


Podkreśliła, że instytucja zaświadczenia, jest przeznaczona dla wyborców, którzy nie wiedzą gdzie będą przebywali w dniu wyborów. - Jeśli ktoś wie, że jest to miejsce jego zamieszkania to apeluję o dopisanie się do rejestru wyborców - powiedziała.

 

PAP/dad