Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Dariusz Adamski 15.01.2024

W Rosji wyłączają ogrzewanie w łagrach, żeby marznący więźniowie szli na front

W rosyjskich koloniach karnych wyłączane jest ogrzewanie, żeby zimnem zmusić skazanych do pójścia na wojnę. Federalna służba więziennictwa zaprzecza tym doniesieniom, ale potwierdza je organizacja broniąca praw więźniów „Ruś siedząca”. W wielu regionach Rosji temperatury spadają poniżej -30 stopni.

Przewodnicząca "Rusi siedzącej" Olga Romanowa powiedziała, że moskiewski reżim wysyła na front głównie skazańców, przedstawicieli mniejszości etnicznych i zarobkowych migrantów. W jej ocenie, los tych grup obywateli najmniej interesuje opinię publiczną. - Dopóki te trzy grupy walczą i umierają na Ukrainie, Putin może tworzyć iluzję normalności dla pozostałych - podkreśliła rosyjska obrończyni praw człowieka. Według Olgi Romanowej skazańcy i migranci nie są wartościowymi żołnierzami. - Oni są tam składani w ofierze - dodała szefowa organizacji "Ruś siedząca".

IAR/dad