Z informacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że obywatel Białorusi po raz pierwszy przybył na Litwę przez Polskę, dysponując wizą wydaną przez inne państwo Unii Europejskiej. Mężczyzna miał być zaangażowany w tłumienie protestów, które wybuchły w 2020 roku po sfałszowanych przez Aleksandra Łukaszenkę wyborach. Funkcjonariusz miał to sam przyznać w sprawie prowadzonej przeciwko jednej z uczestniczek protestów, która po procesie trafiła do białoruskiego więzienia.
00:47 12793589_1.mp3 Były major białoruskiej milicji, który uczestniczył w tłumieniu akcji protestacyjnych na Białorusi, miał pozwolenie na pobyt na Litwie. Materiał Kamila Zalewskiego
Litewski Departament Bezpieczeństwa nie informuje w jaki sposób były milicjant otrzymał pozwolenie. Służby wywiadowcze ostrzegły jednak, że część osób, które przybywają do kraju może celowo zatajać informacje o swojej pracy czy służbie w obcych formacjach.
W ubiegłym roku departament dokonał oceny ponad 121 tysięcy cudzoziemców. Według służb wywiadowczych 1415 osób może zagrażać bezpieczeństwu państwa. Około 80 procent z nich do obywatele Białorusi, którzy mają powiązania z reżimem Aleksandra Łukaszenki.
Akcje protestacyjne na Białorusi wybuchły 9 sierpnia 2020 roku. Zginęły podczas nich co najmniej 4 osoby, a ponad 30 tysięcy osób reżim w Mińsku poddał represjom.
IAR/dad