Beaufighter z dwoma Polakami na pokładzie wpadł do morza w niewyjaśnionych okolicznościach. Na pokładzie byli pilot Roman Smok i nawigator Mieczysław Świerz.
Było złożenie wieńca na morzu, a także odsłonięcie tablicy. Tablicy upamiętniającej wydarzenia, o których lokalni mieszkańcy jak dotąd raczej nie słyszeli - podkreśla historyk Richard Scott.
"To prosta, niewielka tabliczka. Znajdują się na niej fotografie pilotów, rysunek samolotu, jakim lecieli i informacje na temat wydarzeń tamtej nocy" - podkreśla rozmówca Polskiego Radia. I dodaje, że podczas II wojny światowej Dywizjon 307 odegrał w regionie ważną rolę. "Bronili okolicy, ale także ważnych celów na północy. Nasza miejscowość znajdowała się dokładnie na szlaku prowadzącym ku dokom Bristolu, Liverpoolu i Cardiff. To ważne miejsca dla wysiłku wojennego. Poza tym lotnicy pomogli kilka razy obronić Exeter podczas poważnego bombardowania miasta" - mówi.
Organizacja 307 Squadron Project organizuje co roku w Exeter dzień polski, upamiętniający dywizjon.
IAR/ho