Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Michał Mendyk 17.03.2011

Puccini najlepszy przy browarku!

Spektakl słynnej "Cyganerii" wystawiany w maleńkim pubie Cock Tavern dla relaksujących się przy piwie Londyńczyków otrzymał w tym roku prestiżową teatralną Oliver Award.
zdjęcie ze spektaklu Cyganerii w Cock Tavernzdjęcie ze spektaklu "Cyganerii" w Cock Tavernfot. materiały promocyjne

Założony przez pasjonatów, a działający w "Tawernie pod kogutem" zespół OperaUpClose dał prztyczka w nos wielkim, kosztowym i utrzymywanym za publiczne pieniądze teatrom. Okazało się, że słynna "Cyganeria" Pucciniego nie potrzebuje spektakularnej oprawy: wystarczy fortepian, kilku uzdolnionych śpiewaków i skromna - zdolna pomieścić nie więcej niż 40 osób - przestrzeń.

Choć niecodzienne przedstawienia były biletowane, artystom OperaUpClose udało się zapełniać salę "Tawerny pod kogutem" przez kolejnych pięć miesięcy, począwszy od grudnia 2009 roku (najprawdopodobniej był to najdłużej pozostający na afiszu spektakl w historii wystawień "Cyganerii").

W lipcu 2010 roku słynna już, pubowa "Cyganeria" przeniosła się na kilka tygodni do Teatru na Soho, który nigdy wcześniej nie dawał przedstawień operowych. I właśnie ta wersja uhonorowana została na tegorocznej gali Oliver Award jako najlepsza nowa produkcja operowa.

Prawdziwym zwycięzcą jest jednak "Tawerna pod kogutem" i związany z nią zespół OperaUpClose. Niepokorni artyści zadali kłam wyświechtanej opinii o elitarnej naturze gatunku. Warto pamiętać, że jeszcze w XVIII stuleciu opera pozostawała popularną wśród szerokich mieszczańskim mas formą rozrywki. Wielu ówczesnym spektaklom nie towarzyszyła zresztą współczesna celebra, lecz swoboda i zgiełk o prawdziwie knajpianej proweniencji.