Scorpions – zespół hard rockowy założony w 1965 roku w Hanowerze przez gitarzystę Rudolfa Schenkera i wokalistę Klausa Meine , którzy do dziś stanowią trzon grupy.
Droga do sławy
Debiutancka płyta Lonesome Crow wydana w 1972 roku w składzie K. Meine, R. Schenker, M. Schenker, W. Dziony, L. Heimberg, wpisywała się w nurt rocka progresywnego. Od drugiego albumu, Fly to the Rainbow (1974) współpracę z grupą rozpoczął producent Dieter Dierks, pod którego okiem zespół stopniowo ewoluował w stronę klasycznego hard rocka i heavy metalu. W międzyczasie nagrywane były także utwory psychodeliczne, czasami nawiązujące do dokonań Jimiego Hendrixa, głównie za sprawą upodobań kompozytora i gitarzysty Ulego Rotha.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Muzyk ten rozstał się ze Scorpions w 1977 roku. Rotha zastapił Matthias Jabs (grający z zespołem do dziś), ponownie pojawił się też Michael Schenker – obaj wzięli udział w nagraniu kolejnej studyjnej płyty Scorpions, Lovedrive (1979). Płyta ta, dość różnorodna stylistycznie została wysoko oceniona przez krytyków i publiczność. Zaliczana jest dziś do najlepszych płyt zespołu, obok nagranej później płyty Blackout (1982). Grupa dużo koncertowała, występując na wielkich festiwalach rockowych, m.in. Rock in Rio (1985) z Ozzym Osbourne’em, AC/DC, Iron Maiden oraz na Monsters of Rock w 1986 z Metallicą i Van Halen.
Koniec działalności i wielka trasa koncertowa
Największy sukces w swojej historii grupa Scorpions osiągnęła następną płytą, Crazy World (1990), głównie dzięki melodyjnej balladzie Wind of Change z tekstem odnoszącym się do przemian ustrojowych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Utwór stał się przebojem w wielu krajach. W roku 1990 zespół wziął udział w koncercie i spektaklu Rogera Watersa na cześć historycznego wydarzenia, upadku Muru Berlińskiego.
W roku 2010 Scorpions zapowiedzieli koniec kariery, który ma mieć miejsce po zakończeniu najbliższej, mającej trwać kilka lat, trasy koncertowej, podczas której zespół planuje odwiedzić pięć kontynentów. Wszystko wskazuje więc na to, że wrocławski koncert może być ostatnim występem Scorpionsów w Polsce.
mat.prasowe, gs