IAR
Marcin Nowak
10.01.2011
Monice Pyrek brakowało emocji
Monika Pyrek, bohaterka serwisu Polskiego Radia "600 dni do Londynu" nie walczyła o tytuł Najlepszego Sportowca Polski 2010 roku i brakowało jej tego dreszczyku emocji.
Laureaci 76. plebiscytu Przeglądu Sportowego i TVP na najlepszych sportowców Polski roku 2010fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
-
Monika Pyrek przyznała, iż brakowało jej trochę emocji związanych z rywalizacją o uznanie w oczach kibiców
-
Dla Moniki Pyrek gala była okazją, by zaprezentować umiejętności zdobyte podczas Tańca z Gwiazdami
-
O wrażeniach, zabawie na parkiecie i planach na nowy sezon z Moniką Pyrek rozmawiał Piotr Grabka
Czytaj także
Wicemistrzyni świata w skoku o tyczce pojawiła się jednak na warszawskiej Gali i późniejszym Balu Mistrzów Sportu.
Jak sama przyznała brakowało jej trochę emocji związanych z rywalizacją o uznanie w oczach kibiców.
Bal był dla Moniki Pyrek okazją, by zaprezentować umiejętności zdobyte podczas "Tańca z Gwiazdami".
Zwyciężczyni telewizyjnego programu przyznała jednak, że koledzy nie garnęli się, by zaprosić ją na parkiet.
Do nowego sezonu Monika Pyrek przygotowuje się w Spale. Pierwszym tegorocznym startem ma być dla niej zaplanowany na 12 lutego mityng w Doniecku.
O wrażeniach, zabawie na parkiecie i planach na nowy sezon z Moniką Pyrek rozmiawiał Piotr Grabka. Aby posłuchać wywiadu - kliknij w zakładkę dźwiękową o prawej stronie.
man